Bezpieczeństwo narodowe w rękach stażysty. Trump zatrudnia ogrodnika

niezależny dziennik polityczny

Thomas Fugate, 22-letni absolwent uczelni bez doświadczenia w sektorze bezpieczeństwa narodowego, został mianowany szefem kluczowego programu prewencji terroryzmu w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA. Decyzja administracji Donalda Trumpa wywołała falę krytyki i obaw o skuteczność walki z ekstremizmem w Stanach Zjednoczonych.

Thomas Fugate skończył studia zaledwie rok temu. Wcześniej pracował jako wolontariusz w kampanii Donalda Trumpa oraz podejmował się dorywczych zajęć, takich jak praca ogrodnika czy asystenta w sklepie spożywczym.

Był także stażystą w Heritage Fundation. To jeden z najważniejszych konserwatywnych think tanków w Stanach Zjednoczonych. Fundacja znana jest z przygotowywania analiz i rekomendacji dla polityków Partii Republikańskiej, a jej wpływ był szczególnie widoczny w czasach prezydentury Ronalda Reagana oraz w trakcie pierwszej kadencji Donalda Trumpa.

Mimo braku jakiegokolwiek doświadczenia w służbach czy sektorze bezpieczeństwa Fulgate, został wyznaczony na szefa Center for Prevention Programs and Partnerships (CP3) – kluczowej jednostki Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) zajmującej się przeciwdziałaniem radykalizacji i terroryzmowi w USA.

Centrum CP3 odpowiada za współpracę z lokalnymi społecznościami, granty oraz działania prewencyjne wobec zagrożeń ze strony ekstremistów.

Nominacja ostro krytykowana

Nominacja Fugate’a spotkała się z szeroką krytyką ze strony ekspertów ds. bezpieczeństwa oraz byłych urzędników DHS. Wielu z nich podkreśla, że osoba z takim CV nie zostałaby nawet rozpatrzona na stanowisko juniorskie, nie mówiąc o kierowaniu strategicznym programem.

Wkraczamy na bardzo niebezpieczny teren – mówi dla brytyjskiego „The Independent” wieloletni amerykański urzędnik ds. walki z terroryzmem. Należy pamiętać, że Fugate przejął obowiązki po weteranie wojennym Billu Braniffie, który posiadał ponad dwudziestoletnie doświadczenie w sektorze bezpieczeństwa, a który został zwolniony w marcu w związku z cięciami rządowej administracji. Kontrowersyjna nominacja pojawia się również w momencie, gdy w USA doszło do kilku gwałtownych incydentów, w tym takich, które mogą zostać zakwalifikowane jako akty terrorystyczne. Mowa o postrzeleniu dwóch pracowników ambasady Izraela w Waszyngtonie i zamachu w Boulder w stanie Kolorado, gdzie napastnik zaatakował proizraelski wiec.

Eksperci ostrzegają, że brak doświadczenia Fugate’a może przełożyć się na błędne decyzje strategiczne i osłabienie skuteczności programu walki z terroryzmem. W dobie rosnących zagrożeń ze strony radykalnych grup wewnętrznych, takie ryzyko budzi szczególny niepokój.

Obiekt kpin

W mediach społecznościowych oraz w satyrycznych programach telewizyjnych nominacja Fugate’a stała się przedmiotem kpin i krytyki. Komentatorzy określają sytuację jako „powierzenie stażyście kierowania bezpieczeństwem kraju”. Decyzja ta może wpłynąć na zaufanie do instytucji państwowych oraz pogłębić podziały polityczne wokół kwestii bezpieczeństwa narodowego.

Niektórzy zauważają jednak, że powierzenie stanowiska 22-latkowi wpisuje się w szerszy trend obecnej administracji USA, polegający na obsadzaniu kluczowych stanowisk osobami lojalnymi politycznie, często kosztem kompetencji.

„Independent” przypomina sprawę Edwarda Coristine’a, który jako 19-latek porzucił studia, by zostać zatrudnionym przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE). Pod kierownictwem Elona Muska nastolatek uzyskał dostęp do krytycznych systemów informatycznych, w tym dotyczących cyberbezpieczeństwa. W zespole Muska pracował jako „starszy doradca”.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*