Firma Rafako poinformowała, że syndyk spółki przyjął regulamin zwolnień grupowych. Pracę straci prawie 700 osób. Pracownicy wyznają, że ich sytuacja jest fatalna. Ze względu na opóźnienia w uregulowaniu wynagrodzeń część ze zwalnianych nie ma za co żyć.
- Sąd Rejonowy w Gliwicach ogłosił upadłość Rafako w grudniu 2024 r.
- Firma Rafako miała problemy z wielkimi inwestycjami zrealizowanymi dla państwowych firm, w tym przede wszystkim Tauronu
- Decyzja o przeprowadzeniu zwolnień grupowych jest spowodowana złą sytuacją ekonomiczną spółki
Jak informowaliśmy niedawno, syndyk spółki Rafako planuje zwolnienie maksymalnie 699 osób. Zwolnienia będą przeprowadzone do 28 lutego 2025 r., z okresem wypowiedzeń do 31 maja 2025 r. Sytuacja osób, które stracą pracę, jest fatalna, ponieważ wynagrodzenia za grudzień podzielono na dwa etapy, a niektórzy otrzymali niespełna kilkaset złotych pensji.
Jak informuje „Wirtualna Polska”, wynagrodzenie za grudzień zostało zaplanowane na dwie tury. Jedna z nich – za okres od 1 do 19 grudnia – wypłacana była środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Z kolei druga – za okres od 20 do 31 grudnia – już ze środków spółki.
Cytowani przez „Wirtualną Polskę” pracownicy, którzy stracili pracę, są załamani i rozgoryczeni. Wskazują, że na konta niektórych wpłynęło zaledwie kilkaset złotych. „Nie mają za co żyć” – wyznaje pan Lucjan, z którym rozmawiała dziennikarka Wp.pl. Co więcej, zwalniani pracownicy mają duże trudności ze znalezieniem zatrudnienia w okolicy.
Rafako zwalnia. Pracownicy skarżą się, że nie mają za co żyć
Jak ustaliła „Wirtualna Polska”, część pracowników spółki utworzyła grupę działania, która stanowczo domaga się uregulowania zaległych wynagrodzeń. Jeden z członków wspomnianej grupy przyznał, że tak duża liczba osób zatrudnionych w Rafako nie jest w stanie znaleźć nagle pracy na tak wąskim rynku. „Członkowie grupy domagają się od zarządu spółki jak najszybszej wypłaty zaległych pieniędzy” – czytamy w „Wirtualnej Polsce”.
W przesłanym „Wirtualnej Polsce” oświadczeniu spółka przyznała, że „mimo prowadzonych konsultacji z zakładowymi organizacjami związkowymi działającymi w spółce, w okresie od 21 listopada 2024 r. do 21 stycznia 2025 r. stronom nie udało się dojść do porozumienia w zakresie warunków przeprowadzenia zwolnień grupowych, w związku z czym nie doszło do zawarcia porozumienia” – napisano.
Rafako, znane z dostarczania kompleksowych rozwiązań dla sektora energetycznego, w tym realizacji bloków energetycznych opalanych paliwami kopalnymi, zmagało się z problemami finansowymi. Efektem tego było ogłoszenie upadłości oraz przyjęcie przez syndyka spółki regulaminu zwolnień grupowych, zgodnie z którym pracę ma stracić maksymalnie 699 zatrudnionych ze wszystkich 900 pracujących.
Źródło: businessinsider.com.pl
Dodaj komentarz