– PiS i PO uprzywilejowały uchodźców z Ukrainy. To ewenement na skalę światową, skrajna antypolska naiwność – powiedział w „Graffiti” Stanisław Tyszka. Europoseł Konfederacji stwierdził, że polskie władze popełniły wielkie błędy w relacjach z Kijowem. Wskazał przy tym, że czas, by postawić ultimatum.
Pierwszym poruszonym tematem w programie były relacje Ukraina-Polska. Europoseł Konfederacji stwierdził, że nasze władze popełniły duże błędy w relacjach z Kijowem.
– Tylko płacimy od dwóch lat, oddaliśmy czołgi, samoloty, przyjęliśmy w sposób nieograniczony, nielimitowany imigrantów z Ukrainy, PiS i PO ich uprzywilejowały w stosunku do obywateli polskich. To ewenement na skalę światową, skrajna antypolska naiwność – ocenił.
Stanisław Tyszka o błędach rządu w relacjach z Ukrainą. „Antypolska naiwność”
Jak wskazywał, Ukraina by upadła, gdyby nie polska pomoc, ale powinniśmy coś za to dostać, np. ekshumować ofiary Wołynia.
– Dlaczego nic za to nie dostaliśmy? To plucie nam w twarz – dodał. Zdaniem polityka, dopóki nasze oczekiwania nie zostaną zrealizowane, nie powinno być żadnego wsparcia dla Kijowa.
Pytany zaś o to, co o Ukrainie mówi się w kuluarach Parlamentu Europejskiego, wskazał, że wiele zależy od wyborów w USA. W jego ocenie, jeśli wygra Donald Trump, jest szansa na pozytywne zmiany dla Polski.
– Ta wojna nie może trwać wiecznie. Wskazane jest rozpoczęcie rozmów pokojowych, a Trump mógłby być katalizatorem – nadmienił.
Strategia migracyjna. Tyszka: Tusk się skompromitował
Stanisław Tyszka zapytany został również o to, czy dostrzega zwrot w prawą stronę, jeśli chodzi o podejście KE do kwestii migracji.
– Widzę pewne zwroty na poziomie narracji. One wynikają z tego, że takie siły jak Alternatywa dla Niemiec czy Konfederacja rosną, dlatego że mówią to, co mówią ludzie. Nie chcemy niekontrolowanej, masowej imigracji – zauważył.
Europoseł uważa, że za „całkowite otwarcie granic” dla migrantów odpowiedzialni są Jarosław Kaczyński i Donald Tusk. Skrytykował więc strategię migracyjną rządu, oceniając, że nie jest ona żadną strategią, wytykając jej pomijanie licznych ważnych aspektów.
– To przykrywka Donalda Tuska. Premier skompromitował się trzy lata temu, mówiąc o wojnie hybrydowej na granicy, że tam są młodzi ludzie szukający swojego miejsca na świecie – ocenił.
Europoseł Konfederacji o AfD: Spośród niemieckich partii jest najbardziej propolska
Europoseł Konfederacji odniósł się także do swojego stosunku do ugrupowania Alternatywa dla Niemiec, o której kiedyś mówił, że jest „niebezpiecznie antypolska„.
– Uważam, że to jest partia, spośród partii niemieckich, najbardziej propolska. Walczy z zagrożeniem migracyjnym, walczy z Zielonym Ładem, całkowicie się tutaj zgadzamy – wskazał.
Tłumacząc się z wpisu z przeszłości, argumentował, że samo AfD ewoluowało na przestrzeni czasu i dojrzało. – Myślę, że nasza współpraca będzie korzystna dla Polski i dla Europy – stwierdził.
Stanisław Tyszka o komisjach śledczych: Bicie piany
Europoseł Konfederacji skomentował także celowość zaplanowanego na dziś posiedzenia komisji ds. Pegasusa, jak i szerzej innych tego typu organów.
– Widzę to jako bezproduktywne bicie piany. Starają się rozliczać poprzedników, ale nie reformują państwa – powiedział.
Polityk wskazał, że obecnie w Polsce mamy do czynienia ze „świetą wojną między Kaczyńskim i Tuskiem„. Jak tłumaczył, Konfederacja jako jedyna mówi o reformie państwa.
Jego zdaniem też, Zbigniew Ziobro powinien stawić się przed komisją ds. Pegasusa i odpowiedzieć na pojawiające się pytania.
– Jestem za tym, aby złodziei z PiS-u powsadzać – oświadczył, deklarując gotowość do zbadania sprawy Funduszu Sprawiedliwości.
Tyszka o wyborach prezydenckich: Na miejscu prezydenta poparłbym Mentzena
Na koniec Marcin Fijołek pytał Stanisława Tyszkę także o nadchodzącą kampanię przed wyborami prezydenckimi w Polsce.
– Sytuacja jest bardzo ciekawa. Jedynym zgłoszonym kandydatem jest dr Sławomir Mentzen – przypomniał.
Jak zapewnił, Mentzen organizuje spotkania, na których jest „wspaniała atmosfera”. – Liczę na to, że to jest początek pewnej lawiny – stwierdził.
Komentując ewentualne prawybory w PiS, Tyszka powiedział, że jego zdaniem doprowadzi to do zniecierpliwienia sie prezydenta Dudy, który mając silną legitymację społeczną, mógłby chcieć brać udział we wskazywaniu kandydata.
– Na miejscu prezydenta poparłbym Sławomira Mentzena – oświadczył.
Źródło: polsatnews.pl