Śmierć Wuhłedaru. Co dzieje się na zapomnianym froncie

niezależny dziennik polityczny

Choć Wuhłedar nie stał się symbolem wojny jak Mariupol, Bachmut czy Awdijiwka to jest kluczową ukraińską twierdzą ryglującą front zaporoski z donbaskim. Ruiny tej miejscowości, o które Rosjanie toczą zacięte walki, wymykają się z ukraińskich rąk.

Wydarzenia w Donbasie drastycznie przyspieszyły. Na koniec lipca, gdy byłem w Pokrowsku i pod Wuhłedarem katastrofa wydawała się bardzo odległa. Wówczas Rosjanie byli ponad 20 kilometrów od Pokrowska, próbowali wyjść na tyły Wuhłedaru pancernym zagonem na kierunku Kurachowe – o czym wtedy pisałem na łamach Defence24.pl, ale zostali zmasakrowani. Postępy rosyjskiej ofensywy na Pokrowsk, w ostatnich tygodniach, niestety spowodowały kłopoty na całym rozciągającym się froncie w łuku od – wspomnianego – Wuhłedaru (na południu), do Torecka (na północy).

Reperkusje uderzenia na Pokrowsk

Rosyjskie wojska przesunęły front pod Pokrowskiem o 10 kilometrów na zachód. Patrząc przez pryzmat poniesionych przez Rosjan strat, czy z perspektywy historii wojen to mały postęp. Wszelako zestawiając to z dotychczasowym tempem rosyjskich zdobyczy Kreml nieprzypadkowo odbębnił wojenny sukces. Skuteczny napór Rosjan na Pokrowsk spowodował trzeszczenie w szwach całego teatru działań wojennych. Odczuli to obrońcy Wuhłedaru.

Za obronę ruin Wuhłedaru odpowiada 72. Samodzielna Brygada Zmechanizowana, której dewizą jest zawołanie „Ukraina albo śmierć”. I dosłownie, żołnierze tej formacji – zwanej „Czarną Brygadą” udowodnili, że walczą do samego końca. To ta brygada brała na siebie ciężar obrony Wuhłedaru, który Rosjanie próbują zdobyć co najmniej dwa lata. Wuhłedar to górnicze miasteczko. Przed rosyjską frontalną inwazją Wuhłedar zamieszkiwało ok. 16 tys. ludzi. W pierwszej fazie rosyjskiego uderzenia Wuhłedar był na zapleczu starć o Mariupol. 6 kwietnia 2022 roku Rosjanie zbombardowali punkt pomocy humanitarnej, który dystrybuował pomoc dla uciekających z terytoriów ogarniętych walkami.

Wyróżnia się różne fazy walk o miasto. Od marca do października 2022 Wuhłedar był ostrzeliwany przez Rosjan, którzy koncentrowali się na zdobyciu okolicznej Pawłiwki. Po jej kapitulacji do połowy stycznia 2023 roku Rosjanie umacniali swoje pozycje, kontynuowali szturmy na okoliczne wioski, szykowali się do rozstrzygającej fazy walk o Wuhłedar. 24 stycznia 2023 rozpoczął się właściwy szturm na samo miasteczko. W toku walk Wuhłedar został zrujnowany, ale – jak wielokrotnie na wojnach – bombardowania i ostrzał ułatwiły obrońcom szykowanie pozycji obronnych. Wuhłedar otaczają stepy, rachityczne wioski i kopalnia.

Wuhłedar w obronie

Ruiny mieszkalnych blokowisk górują nad tym terenem, stepem z wypaloną roślinnością i poburzonymi budowlami w całym sektorze. Zdjęcia kikutów bloków mieszkalnych Wuhłedaru najlepiej pokazują kto miał lepsze pozycje ogniowe i obserwacyjne. Estymacje wskazują, że ukraińska brygada utrzymywała swoje pozycje, które atakowano wielokrotną przewagą sił. Na Wuhłedar Rosjanie rzucili kombinowane siły, które trzonem jest 155. Brygada Piechoty Morskiej. Wspierają ją najemne formacje „Redut” i „Patriota” oraz pododdziały 5. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, 40. Brygady Piechoty Morskiej, a także batalion sformowany w Tatarstanie o nazwie „Ałga”.   

Dlaczego Wuhłedar? Aby zrozumieć zaciętość walk o to miasteczko należy spojrzeć na mapę operacyjną. Wuhłedar leży pomiędzy Mariupolem, a Pokrowskiem, i pomiędzy Donieckiem, a Zaporożem. Na wschód od Wuhłedaru biegnie szosa Mariupol-Donieck. Z kolei na północ jest droga Donieck-Zaporoże. Miasto leży w trójkącie z Kurachowe (na północy) i Marinką (na północnym-wschodzie). To w Wuhłedarze łączy się front południowy (de facto zaporoski) z frontem wschodnim (donbaskim). Dlatego rola małej górniczej osady urosła do rangi strategicznej obrony. Rosjanie nie potrafili zdobyć Wuhłedaru z marszu, nie udało się także tego dokonać w wielokrotnych bezpośrednich szturmach. O masakrze szturmów pod Wuhłedarem pisałem na łamach Defence24.pl. W tej sytuacji Rosjanie zaczęli okrążać miasto.

Na początku lata Rosjanie zdobyli Nowomychailiwkę, leżącą na północny wschód. Następnie na początku września przejęli leżącą na zachód Preczistiwkę. Co gorsze, Rosjanie zaczęli napierać spod Wodian na Bohoiawlenkę, która jest jedyną większą miejscowością na zapleczu Wuhłedaru. Ryzyko otoczenia wzrosło niepomiernie. To co próbowali nieskutecznie osiągnąć w dwa lata, udało się zdobyć w dwa miesiące, a powodem tego stanu rzeczy jest pokrowska ofensywa. O tym, że Rosjanie próbują ominąć Wuhłedar i wziąć go z flanki ostrzegałem kilka tygodni temu.

Sukces Rosjan?

Do tej pory pogoda działała na korzyść obrońców. Szturmy na Wuhłedar były dziesiątkowane także z powodu ciężkich warunków pogodowych, błota, lub mrozów na stepie. Obecnie coraz więcej w mediach mówi się o wycofaniu 72. Brygady z Wuhłedaru. Sugeruje to „Forbes” oraz ukraińskie media. Jeżeli potwierdzi się informacja, że Kijów wycofuje brygadę z Wuhłedaru, aby uniknąć okrążenia oznaczać to będzie, że Rosjanie zdobędą redutę tuż przed zamknięciem okna pogodowego i szykującego się załamania warunków atmosferycznych.

Upadek Wuhłedaru oznacza katastrofalne położenie Kurachowe, na którym „wisi” wspomniany przeze mnie styk frontów: południowego i wschodniego. Walki o Wuhłedar w ostatnich tygodniach polegały na intensywnej wymianie ciosów, gdzie Rosjanie próbowali zagrozić Wuhłedarowi od północy (czy to atakując Kurachowe, czy okrążając samo miasto). Ukraińskie media piszą, że „z pewnością zmęczeni” są żołnierze 72. Brygady Zmechanizowanej. W tym upatrywane są kłopoty z obroną miasta, bo wielu żołnierzy ma być przez 20 miesięcy w linii. Dramatyzm sytuacji polega na tym, że Kijów może bronić pozycji albo otrzaskanym w boju wojskiem (ale zmęczonym), które ma świetnie rozpoznany teren, albo rotować brygadę wstawiając w to miejsce młode niezaznajomione z rzemiosłem wojennym wojsko z poboru. Bez względu na to czy obrona Wuhłedaru już się skończyła, czy jeszcze się tli – Wuhłedar umarł. Dawne górnicze miasteczko jest ruiną, wojennym widmem.

Źródło: defence24.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*