W miarę szczegółowe dane o polskim eksporcie i imporcie broni zawierają dane zgłoszone przez Polskę do rejestru ONZ, a o eksporcie coroczne sprawozdania publikowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Za 2023 rok dostępne są już te pierwsze.
Rejestr Broni Konwencjonalnej Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNROCA) powstał w 1991 roku. Jego dane są jawne i dostępne dla wszystkich na całym świecie. Dzięki niemu można poznać wiele ciekawych i czasami zaskakujących informacji, które nie są publikowane w innych źródłach.
Państwa członkowskie ONZ składają swoje deklaracje raz w roku, za okres roku poprzedniego. Przekazywane dane powinny zawierać dane dotyczące eksportu i importu podstawowego uzbrojenia czyli czołgów, opancerzonych pojazdów bojowych, systemów artyleryjskich, samolotów bojowych i bojowych bezzałogowych statków powietrznych, śmigłowców bojowych, okrętów bojowych oraz wyrzutni i pocisków rakietowych (łącznie z ręcznymi wyrzutniami przeciwlotniczymi).
Oprócz tego, każde państwo może dołączyć informacje dotyczące eksportu i importu lekkiej broni (ang. light weapons) oraz małej broni (ang. small arms), produkcji własnego przemysłu zbrojeniowego oraz stanu posiadania własnego, podstawowego uzbrojenia.
Państwa w różny sposób podchodzą do interpretacji poszczególnych kategorii sprzętu wojskowego. Odnotowywany import i eksport dotyczy nie tylko odbiorców wojskowych, ale również paramilitarnych (policja, straż graniczna, siły bezpieczeństwa), indywidualnych (cywilnych) oraz muzeów.
Często wyszczególniony eksport i import nie są docelowe. Jeśli Polska zaimportuje od jakiegoś państwa uzbrojenie, zostanie ono u nas wyremontowane lub zmodernizowane i następnie wyeksportowane, to w deklaracjach Polska powinna wskazać jego import, a później eksport. Reasumując, dane powinny przedstawiać liczby uzbrojenia przewiezionego przez granice państwa, niezależnie od celu jego przewiezienia. Niestety, krzyżowe sprawdzenie światowego eksportu i importu w tym rejestrze całkowicie się nie zgadza (sic !). Ale wartościową informacją są podane liczby i dane, ponieważ na pewno nie są niższe od prawdziwych. Natomiast czego w nich brakuje pozostaje analitykom do uzupełnienia ewentualnie z innych dostępnych źródeł.
Polski eksport w 2023 roku
Deklaracja polskiego eksportu dotyczy tylko przemysłu i nie zawiera polskich donacji dla Ukrainy, jakie zaczęto prowadzić od 2022 roku. Polski przemysł i pośrednicy handlu bronią w ubiegłym roku wyeksportowali:
- bojowy wóz piechoty BMP-1 do Czech;
- osiem wozów zabezpieczenia technicznego WZT-3 do Czech;
- transporter opancerzony MT-LB do Niemiec;
- transporter opancerzony BTR-60 do Niemiec (zapewne kolekcjonerski);
- 87 opancerzonych pojazdów bojowych na Ukrainę;
- transporter opancerzony MT-LB do USA;
- dwie haubice kalibru 122 mm do Niemiec;
- 22 samobieżne haubice kalibru 122 mm 2S1 Goździk na Ukrainę;
- 18 samobieżnych armatohaubic kalibru 155 mm Krab na Ukrainę;
- osiem rakiet przeciwokrętowych RBS-15 Mk 2 do Szwecji;
- 17 Piorunów do Estonii;
- 84 Pioruny na Łotwę;
- 70 Piorunów do Norwegii.
Jeśli chodzi o liczby Piorunów to dokładnie nie wiadomo, czy chodzi o same mechanizmy startowe, rakiety przeciwlotnicze i ich liczbę, a może o same zestawy. Mesko standardowo oferuje jako zestaw jeden mechanizm startowy oraz dwie rakiety. Ale klient może kupić je w innej konfiguracji lub np. tylko rakiety, aby uzupełnić ich zapas w przypadku, gdy posiada jeszcze sprawne mechanizmy startowe.
Warto zwrócić również uwagę na sprzedaż, a właściwie odsprzedaż Szwecji rakiet RBS-15 Mk 2. W ramach kontraktu na modernizację małych okrętów rakietowych projektu 660 do wariantu 660M zakupiono dla nich rakiety RBS-15 Mk 3. W ramach offsetu Polska otrzymała jako tymczasowe rozwiązanie osiem rakiet w starszej wersji Mk 2. Po dostawie nowo wyprodukowanych Mk 3, rakiety Mk 2 trafiły do magazynu, a w zeszłym roku odsprzedano je do Szwecji.
Jak widać z powyższego zestawienia, polski eksport nowego uzbrojenia obejmuje tylko Pioruny, 18 Krabów i może część z 87 (na razie bliżej nieokreślonych) opancerzonych pojazdów bojowych na Ukrainę. To bardzo słaby wynik polskiego eksportu uzbrojenia, ale taki stan trwa już od wielu, wielu lat.
Drugą ważną obserwacją jest realna liczba produkowanych przez HSW Krabów. W 2022 roku wyprodukowano ich tam 18 z przeznaczeniem dla Wojska Polskiego, ale na mocy decyzji rządowych przekierowano je do polsko-ukraińskiego komercyjnego zamówienia. W 2023 roku w ramach tego kontraktu dostarczono Ukrainie kolejne 18 szt., a w obecnym 2024 roku zostanie ostatnich 18 szt. Tak zostanie wypełniony kontrakt na produkcję 54 Krabów dla Ukrainy. Kolejne 54 Kraby zostały w 2022 roku przekazane jako polski dar dla walczącego z rosyjską agresją państwa. Oznacza to, iż obecne zdolności produkcyjne HSW, a przede wszystkim wielkość dostaw jej poddostawców, pozwalają na produkcję 18 Krabów rocznie.
W zakresie małej i lekkiej broni polski przemysł i pośrednicy sprzedawali ją do wielu państw. Ważne informacje dotyczą dostawy na Ukrainę w poszczególnych kategoriach:
- 20 szt. w kategorii rewolwery i pistolety samopowtarzalne (revolvers and self-loading pistols);
- 845 szt. w kategorii karabiny i karabinki (rifles and carbines);
- 2.360 szt. w kategorii karabiny maszynowe (light machine guns);
- 10.150 szt. w kategorii granatniki (hand-held under-barrel and mounted grenade launchers);
- 24.575 szt. w kategorii przenośne wyrzutnie rakiet przeciwpancernych i systemy rakietowe (portable anti-tank missile launchers and rocket systems);
- 130 szt. w kategorii działa bezodrzutowe lub granatniki (recoilless rifles);
- 80 szt. w kategorii inna broń lekka (others light weapons).
Ciekawe dane dotyczą również eksportu do Rwandy wynoszące 2.300 szt. w kategorii karabiny i karabinki (rifles and carbines) i 100 szt. w kategorii granatniki (hand-held under-barrel and mounted grenade launchers).
Polski import w 2023 roku
Za 2022 rok Polska nie zadeklarowała importu żadnej broni klasy podstawowej (zgodnie z rejestrem ONZ), choć dotarły wtedy do nas pierwsze czołgi K2, samobieżne armatohaubice K9A1, bezzałogowe statki powietrzne Bayraktar TB2 oraz pierwsze wyrzutnie i rakiety systemów Wisła (Patriot) i Narew (CAMM).
Natomiast za 2023 rok Polska zgłosiła import:
- 9 czołgów K2 z Korei Południowej;
- 14 czołgów M1A1 z USA;
- 24 samobieżnych armatohaubic kalibru 155 mm K9 z Korei Południowej;
- 11 wyrzutni K239 Chunmoo z Korei Południowej;
- 14 rakiet lotniczych AGM-158.
Sprawdzając te dane krzyżowo można dowiedzieć się, że Korea Południowa w 2022 roku zgłosiła dostawę do Polski tylko 10 czołgów K2. Natomiast za 2023 rok Korea zgłosiła dostawę do Polski 18 czołgów K2, 42 armatohaubic K9 i 12 samolotów FA-50.
Podsumowując, w latach 2022-2023:
- Polska zgłosiła do ONZ – 9 K2 i 24 K9;
- Korea Południowa zgłosiła do ONZ – 28 K2 i 42 K9;
- polskie MON w swoich komunikatach łącznie podało o dostawie – 28 K2 i 66 K9.
Polska zadeklarowała dostawę 11 wyrzutni K239 Chunmoo. Zostały one dostarczone do kraju, jako moduły do integracji z polskimi podwoziami we wrześniu 2023 roku. Natomiast nie uwzględniono kolejnej dostawy czterech takich modułów w listopadzie 2023 roku oraz dostaw dwóch z trzech kompletnie zmontowanych wyrzutni w Korei. Ta trzecia kompletna wyrzutnia nadal znajduje się na terenie Korei i w związku z tym nie obejmuje jej rejestr ONZ.
Podobnie jest z czołgami M1A1. Polska widocznie uwzględniła dostawę 14 czołgów w czerwcu 2023 roku, ale już nie uwzględniła dostawy kolejnych 26 czołgów w listopadzie 2023 roku.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że Polska nie zgłosiła dostawy w 2023 roku 12 samolotów FA-50GF. Czyżby jednak nie były one traktowane przez nas jako samoloty bojowe i dlatego zabrakło ich w rejestrze ONZ?
Do odnotowania pozostaje polska deklaracja importu broni lekkiej, czyli 352 ciężkich karabinów maszynowych, prawdopodobnie M2HB (heavy machine guns) z USA oraz 6.528 granatników przeciwpancernych, prawdopodobnie M72 (portable anti-tank missile launchers and rocket systems) z Norwegii.
Słaby eksport to i podsumowanie krótkie
Jak widać, przekazywane przez różne państwa dane do ONZ nie są zgodne ze sobą oraz z innymi, nawet oficjalnymi źródłami. Pomimo to dobrze, że są publikowane i można się z nich sporo dowiedzieć.
Niestety, po raz kolejny martwi bardzo słaby eksport polskiej broni. Wynika to z braku topowych, światowej klasy wyrobów (poza Piorunami) oraz braku wystarczających mocy produkcyjnych. Realizacja kontraktu na 54 samobieżne armatohaubice dla Ukrainy trwa przez 3 lata. Przez ten okres HSW musiała wstrzymać dostawy dla MON, które w zamian zaczęło masowo kupować koreańskie K9. Pomimo wieloletnich deklaracji na temat wzmocnienia zdolności polskiej zbrojeniówki oraz uruchomienia produkcji nowych wzorów uzbrojenia w dziedzinie eksportu, nic się nie zmieniło.