Bartłomiej Obajtek został odwołany ze stanowiska dyrektora regionalnego Lasów Państwowych w styczniu tego roku. Decyzja wynikała między innymi z nabycia mieszkania będącego własnością Skarbu Państwa po zaniżonej cenie. Teraz szczegółowe okoliczności sprawy wyjawił wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała w rozmowie z wp pl.
Bartłomiej Obajtek, brat byłego prezesa koncernu Orlen Daniela Obajtka, od 2018 roku pełnił funkcję dyrektora regionalnego Lasów Państwowych w Gdańsku. Zrobiło się o nim głośno w grudniu 2023 roku, kiedy ujawniono, że planuje nabyć należące do Nadleśnictwa Gdańsk mieszkanie w atrakcyjnej dzielnicy Gdyni. Jego wartość wyceniona została na 700 tys. zł. Tymczasem Obajtek wykupić miał je za raptem 35 tys. zł – z 95-procentową bonifikatą.
Bartłomiej Obajtek stracił posadę w Lasach Państwowych. „Został zwolniony dyscyplinarnie”
6 stycznia w sprawie transakcji interweniowała ministerka klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, która wydała „nakaz wstrzymania wszelkich czynności zmierzających do rozporządzania nieruchomościami Skarbu Państwa, pozostającymi w dyspozycji Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku”. Zlekceważyć miał to nie tylko sam Obajtek, ale również ówczesny dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica.
– Już po decyzji minister Hennig-Kloski, która nakazała wstrzymanie tej transakcji, tam była ewidentnie próba dopięcia tej transakcji. W ostatnim rzucie, kiedy już wiedzieli, że zmiana w Lasach Państwowych następuje – relacjonował w rozmowie z Wirtualną Polską Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska. Niedługo po opisywanej kontrowersji, 15 stycznia, Bartłomiej Obajtek został odwołany z funkcji dyrektora regionalnego gdańskich Lasów Państwowych. Wiceminister Dorożała potwierdził, że było to zwolnienie dyscyplinarne.
Bartłomiej Obajtek przekroczył uprawnienia? W sprawie toczy się postępowanie prokuratury
Jak informowaliśmy na next.gazeta.pl, w związku ze sprawą Ministerstwo Klimatu i Środowiska zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. W ocenie ministerki Hennig-Kloski Bartłomiej Obajtek przekroczył uprawnienia w momencie, gdy podpisał umowę przedwstępną z notariuszem mimo wydania przez nią nakazu wstrzymania czynności. Z doniesień mediów wynika, że 16 lutego bydgoska prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie.
Audyt Lasów Państwowych wykazuje kolejne nieprawidłowości
Sprawa mieszkania Bartłomieja Obajtka to niejedyna kwestia, która wzbudzała wątpliwości w Lasach Państwowych. Za czasów poprzedniej władzy pod adresem organu pojawiały się również liczne zarzuty dotyczące jego działalności oraz niegospodarności. Szczegóły niektórych nieprawidłowości ujawnił niedawny audyt. Wykazał on między innymi, że podczas kampanii wyborczej blisko trzy miliony złotych przeznaczono na działania w nadleśnictwie pokrywającym się z okręgiem wyborczym, z którego startował były dyrektor Kubica, będący jednocześnie działaczem Suwerennej Polski.
Żródło: gazeta.pl