Ukraiński portal twierdzi, że Ukraińcy “byli prześladowani za świadomość narodową, torturowani w więzieniach i więzieni w polskim obozie koncentracyjnym”, a oddziały AK dokonywały “zbrojnych napadów na ukraińskie wsie”.
Ukraiński portal history.rayon.in.ua napisał w niedzielnym artykule, że “minęło 80 lat od tragicznych wydarzeń na ukraińskich wsiach obwodu hrubieszowskiego (obecnie województwo lubelskie w Polsce), kiedy żołnierze Armii Krajowej zniszczyli szereg ukraińskich wsi Lasków, Modryń, Sahryń i innych”.
Zdaniem portalu, “w latach 20. i 30. XX w. ukraińskie wsie ziemi chełmskiej doznały prześladowań ze strony władz polskich”. “Ukraińców prześladowano za świadomość narodową, torturowano w więzieniach i zsyłano do polskiego obozu koncentracyjnego Bereza Kartuska” – czytamy.
Następnie stwierdzono, że po ataku Niemiec i ZSRR na Polskę okupanci “nie interesowali się tą ziemią, więc ludzie mogli żyć własnym życiem”.
“Polskie formacje nacjonalistyczne Armii Krajowej od czasu do czasu dokonywały zbrojnych napadów na ukraińskie wsie” – kontynuuje medium.
Następnie portal przywołuje twierdzenia ukraińskiego historyka Mykoły Onufriichuka: “najpierw zaczęto niszczyć przedstawicieli ukraińskiej inteligencji, osoby publiczne, duchownych i członków ich rodzin, a od wiosny 1943 r. w 1944 r. – palić i niszczyć ukraińskie wsie oraz ukraińską ludność cywilną”.
Medium wymienia kilkanaście miejscowości, w których “oddziały polskiego podziemia zbrojnego” miały – zdaniem portalu – przeprowadzić w latach 1942-43 “brutalne antyukraińskie akcje terrorystyczne”. Kontynuując zarzuca Armii Krajowej sterroryzowanie ponad 100 ukraińskich wsi.
“W dniach 9-10 marca 1944 r. formacje Armii Krajowej zamordowały około tysiąca Ukraińców – mieszkańców Sahrynia i okolicznych wsi. Napastnikami były oddziały Armii Krajowej (…) i Batalionów Chłopskich” – czytamy.
10 marca 1944 r. polska partyzantka zlikwidowała w Sahryniu bazę ukraińskich nacjonalistów. Były ofiary wśród ludności cywilnej. “Polska partyzantka zaatakowała Sahryń nie dlatego, że tam mieszkała ludność mówiąca po ukraińsku i wyznająca prawosławie, ale dlatego, że stamtąd wyruszali banderowcy mordować Polaków. Trzeba było zlikwidować to gniazdo przestępców” – podkreślał w 2014 roku Jerzy Krzyżewski, ówczesny prezes Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego.
Źródło: kresy.pl