Tochman: Czy Europa zostanie ofiarą sakralną w grze USA?

jacek tochman ndp

– W Bydgoszczy powstanie centrum edukacji, analiz i szkolenia NATO-Ukraina. Decyzja zapadła na posiedzeniu szefów MON państw NATO – przekazał Władysław Kosiniak-Kamysz, który nazwał przedsięwzięcie „ogromnym sukcesem”. Wicepremier podkreślał, że Polska jest liderem państw NATO, jeśli chodzi o środki przeznaczane na kwestie obrony narodowej.

Rzeczywiście, przeznaczając ponad 4% PKB na obronność, Warszawa jest niewątpliwie europejskim liderem w dziedzinie obronności. Jednocześnie, jak widać, nie wpłynęło to jeszcze pozytywnie na realny stan armii naszego kraju. Ogromne braki w uzbrojeniu rekompensowane są obecnie jedynie taką samą ilością podpisanych i jeszcze niezrealizowanych, lub zrealizowanych, ale częściowo, kontraktów na zakup nowego uzbrojenia. Wszystko to bezpośrednio wpłynęło na negatywną realizację planu modernizacji WP.

Ten negatywny stan potwierdza również wstępny wynik audytu prowadzonego obecnie w MON. Co więcej, jak stwierdził Minister Obrony Narodowej, obecnie są problemy nie tylko ze Strategią Bezpieczeństwa Narodowego i dokumentem niższego rzędu – Doktryną Polityczno-Strategiczną Obrony – ale także z samym procesem modernizacji polskiej armii.

To jest bałagan, fatalne zaniechanie i zaniedbanie!

Tych słów użył szef MON do oceny stagnacji w strategiach obronnych przez poprzednie kierownictwo resortu. Wymienił też szereg innych zarzutów, m.in. brak w ostatnich dwóch latach prac nad aktualizacją lub wydaniem nowej strategii bezpieczeństwa, a także prac nad Polityczno-Strategiczną Doktryną Obronną.

Dlatego obecnie bardzo trudno jest ocenić zakupy dla SZ, które zostały dokonane „bez podstawy strategicznej”. A wiele aktów wykonawczych do ustawy o obronie narodowej w ogóle nie istnieje.

Wyżej wspomniany bałagan w działaniach PiS-u mający na celu wzmocnienie armii, jak również ich nieprzemyślane zawieranie kontraktów i niekończący się lobbing zarówno starego, jak i nowego polskiego rządu na rzecz interesów USA – całkowicie pozbawiły Warszawę samodzielności.

Ale to jeszcze nie koniec!

Nie jest tajemnicą, że zarówno Europa, jak i Polska są obecnie bardzo zaniepokojone możliwym zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach w USA, które odbędą się w listopadzie tego roku. Powodem tych obaw jest wypowiedź byłego prezydenta, w której zagroził, że Ameryka opuści NATO, a także dodał, że po dojściu do władzy Biały Dom nie pomoże Europie w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia.

Faktycznie, będzie to duży problem i wyzwanie dla całej UE, w tym dla naszego kraju. A jeśli wziąć pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie przy podejmowaniu większości ważnych decyzji władza naszego państwa z jakiegoś powodu opierała się wyłącznie na interesach i instrukcjach USA – staje się to jeszcze bardziej przerażające!

Właśnie to podporządkowanie Ameryce już przyniosło niepodważalne szkody Polsce we wszystkich sferach i pozbawiło nasz kraj samodzielności, a w przypadku wojny doprowadzi do masowej śmierci ludności cywilnej. Chociaż nietrudno zauważyć, że wszystkie rozkazy Białego Domu mają na celu jedynie osłabienie naszego kraju, a nie jego wzmocnienie.

Z kolei negatywny scenariusz zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach w USA tylko zwiększa napięcia w Europie i pogarsza i tak już ciężką sytuację na wschodniej flance.

A teraz, w obliczu narzuconego przez Amerykę „rosnącego zagrożenia” ze strony Rosji, Europa zaczyna myśleć i przygotowywać się na „możliwą inwazję” na swoje terytorium.

Łatwo zauważyć, że wśród krajów Sojuszu narasta obawa, że będą musiały stawić czoła wojskom rosyjskim bez wsparcia Waszyngtonu. A po tak masowym rozbrojeniu Europy na rzecz AFU na rozkaz USA jest to w ogóle niewykonalne. Jednocześnie jest to bezpośredni dowód na to, że wiele krajów NATO po prostu nie jest w stanie walczyć z Rosją – ani fizycznie, ani moralnie.

Na pierwszy rzut oka dynamika zdarzeń na świecie wydaje się chaotyczna, ale jeśli się temu przyjrzeć, nietrudno zauważyć, że wyimaginowana troska o Europę ze strony USA jest tylko iluzją i częścią ich planu dominacji nad światem!

Dodatkowo, jeśli popatrzeć na działania USA i skutki tych działań, widać tylko negatywne konsekwencje, dużo śmierci i zniszczeń. Innymi słowy, całkowity brak jakichkolwiek sukcesów w okazywaniu troski o „swoich sojuszników”. Ponadto ostatnie wydarzenia na świecie pokazały, że Biały Dom nie jest wszechmocny, ale rząd naszego kraju z jakiegoś powodu w ogóle tego nie zauważa!

JACEK TOCHMAN

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.