W tym tygodniu nowy rząd rozpocznie zmiany w spółkach Skarbu Państwa. Choć od wyborów minęły już prawie trzy miesiące, to dopiero teraz ruszają walne zgromadzenia akcjonariuszy. To one dokonają roszad w radach nadzorczych, które z kolei wymienią zarządy państwowych spółek. Pierwsze dymisje spodziewane są już we wtorek, a w kolejce czeka już m.in. prezes Orlenu Daniel Obajtek.
- Niespełna trzy miesiące potrzebował nowy rząd, by ruszyć z porządkami w spółkach Skarbu Państwa
- Dopiero w tym tygodniu odbędą się pierwsze walne zgromadzenia akcjonariuszy (WZA). To one są decydujące dla zmian kadrowych na czele spółek
- To właśnie w gestii WZA leżą zmiany w radach nadzorczych, które z kolei dokonają roszad w zarządach
- W ciągu najbliższych dni stołek prawdopodobnie stracą szefowie najważniejszych państwowych spółek z Danielem Obajtkiem na czele
- Oto plan nowego rządu na nadchodzące dwa tygodnie
Przełom stycznia i lutego to czas zmian w spółkach Skarbu Państwa, do których karuzela kadrowa jeszcze na dobre nie dotarła. Rząd koalicji 15 października dokonał zmian w mediach publicznych czy wymiarze sprawiedliwości, ale w państwowych spółkach wciąż zasiadają nominaci poprzedniej ekipy rządzącej.
Opóźnienie to efekt oczekiwania na zwołanie przez zarządy walnych zgromadzeń akcjonariuszy. Choć kierowany przez Borysa Budkę resort aktywów państwowych wydał takie polecenia już kilka tygodni temu, to nic dziwnego, że szefostwo spółek się z tym nie spieszyło. Zarządy doskonale bowiem wiedzą, że WZA dokona zmian, które w ostatecznych rozrachunku oznaczać będą czystki na świetnie opłacanych posadach.
Jak pisaliśmy już w Business Insider Polska, nadzwyczajne walne zgromadzenie dokona najpierw zmian w radzie nadzorczej, bo w zdecydowanej większości spółek zgodnie ze statutem to właśnie ten organ ma prawo do zmian w składzie zarządu. W niektórych spółkach Skarb Państwa ma prawo do zmiany jednego członka nadzoru bez walnego zgromadzenia. Tak jest np. w Orlenie, skąd jeszcze w grudniu odwołana została Janina Goss.
Nie zawsze data WZA oznacza jednocześnie datę zmian w zarządach. Nowa rada nadzorcza musi się najpierw zebrać i ukonstytuować, co może zająć parę dni, czasami terminy w tym zakresie regulują statuty spółek. Dopiero po tym nowy nadzór może odwołać dotychczasowy i powołać nowy zarząd. Są też jednak spółki, gdzie do zmian dojdzie natychmiast.
Skarb Państwa ma udziały w przeszło 400 podmiotach. Resort kierowany przez Borysa Budkę ma nadzór nad 135 spółkami, z czego kilkanaście największych jest notowanych na giełdzie.
Kodeks spółek handlowych reguluje tryb zwoływania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Zarząd musi podać datę, godzinę i miejsce walnego zgromadzenia oraz szczegółowy porządek obrad.
W przypadku największych spółek są one już znane. Pierwsze WZA odbędzie się już w najbliższy wtorek 30 stycznia. Do zmian dojdzie w jednym z energetycznych koncernów, a konkretnie w Enei.
Enea — 30 stycznia
Zarząd energetycznego koncernu zwołał nadzwyczajne walne zgromadzenie pod koniec grudnia. Odbędzie się ono we wtorek o 12 w hotelu Mercure przy ul. Złotej w Warszawie.
W porządku obrad zgromadzenia znalazło się m.in. podjęcie uchwał w sprawie zmian w radzie nadzorczej spółki.
Dziś zasiadają w niej Renata Grabowska, Jacek Jakubowski, Maciej Witucki, Katarzyna Rzepecka-Andrzejak i Dawid Tomczak. Prezesem Enei jest natomiast Ireneusz Rogowski, a w zarządzie zasiadają również Sławomir Szczot, Piotr Bogusławski oraz Czesław Koltermann.
PGE — 31 stycznia
W środę zgromadzą się natomiast akcjonariusze Polskiej Grupy Energetycznej. Spotkanie odbędzie się o godz. 12 w budynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
Jeszcze w grudniu resort aktywów państwowych odwołał z rady nadzorczej Zbigniewa Gryglasa, byłego polityka PiS. Z kolei w minionym tygodniu do tego samego podmiotu powołano Michała Domagałę. Do pozostałych zmian dojdzie prawdopodobnie już w środę.
W radzie wciąż zasiadają bowiem Anna Kowalik, Artur Składanek, Mieczysław Sawaryn, Tomasz Hapunowicz, Janina Goss oraz Radosław Winiarski.
Prawdopodobnie już po ukonstytuowaniu się nowej rady nadzorczej dojdzie również do zmian w zarządzie. Dziś prezesem PGE jest Wojciech Dąbrowski, a w zarządzie zasiadają m.in. Wanda Buk (była wiceminister cyfryzacji w rządzie PiS), Lechosław Rojewski czy Rafał Włodarski.
PKO BP — 2 lutego
W piątek prawdopodobnie dojdzie do zmian w radzie nadzorczej największego polskiego banku. Walne zgromadzenie akcjonariuszy zwołano na godz. 10 przy ul. Puławskiej w Warszawie.
W porządku obrad są oczywiście zmiany w radzie nadzorczej spółki. W jej skład wchodzi obecnie 10 osób. Przewodniczącym jest Robert Pietryszyn, a zastępcą Wojciech Jasiński. W jej skład wchodzi także Maciej Łopiński. Zarówno Jasiński, jak i Łopiński są uważani za jednych z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego.
Prezesem PKO BP jest obecnie Dariusz Szwed. On swoje stanowisko w piątek zachowa. Wszystko za sprawą wewnętrznych regulacji banku.
Ze statutu spółki wynika bowiem, że nowa rada nadzorcza, która zapewne zostanie powołana na walnym już 2 lutego, nie będzie mogła od razu wyczyścić zarządu z nadania PiS. Art. 14 statutu mówi, że może do tego dojść „nie wcześniej niż w terminie siedmiu dni od dnia pierwszego posiedzenia rady nadzorczej”. Prawdopodobnie do zmian w zarządzie dojdzie więc najwcześniej 9 lutego.
GPW — 5 lutego
Po weekendzie do zmian może dojść we władzach Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Właśnie tego dnia ma się odbyć walne zgromadzenie spółki.
Początek obrad zaplanowano na godz. 11.00. Zebranie odbędzie się w siedzibie spółki w Warszawie przy ul. Książęcej 4.
Właściciele GPW, wśród których najważniejszy jest Skarb Państwa, zbierają się w zasadzie w jednym celu. Chodzi o zmiany kadrowe. Wśród projektów uchwał przygotowanych na walne są głównie dwie — dotyczące odwołania i powołania poszczególnych członków rady nadzorczej. Są tak skonstruowane, że wystarczy tylko wpisać w nich imiona i nazwiska.
Obecnie w radzie giełdy zasiada sześć osób. Przewodniczącym jest Dominik Kaczmarski, jego zastępca to Izabela Flakiewicz, a sekretarz — Michał Bałabanow. W radzie zasiadają jeszcze: Janusz Krawczyk, Eva Sudol i Adam Szyszka.
Prezesem GPW jest z kolei Marek Dietl. Powołany został w 2017 r., a więc już po przejęciu władzy przez PiS.
Orlen — 6 lutego
To zmiana, która może budzić najwięcej emocji. 6 lutego w Płocku odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy w Orlenie. Dokona ono zmian w radzie nadzorczej, w której dziś zasiada osiem osób.
Przewodniczącym jest Wojciech Jasiński, który kiedyś był prezesem Orlenu i należy do najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego. Jeszcze w grudniu z rady nadzorczej odwołana została Janina Goss. W ubiegłym tygodniu resort aktywów oddelegował do nadzoru w Orlenie Wojciecha Popiołka.
W statucie Orlenu nie ma obostrzeń, które opóźniałyby zmiany w zarządzie po powołaniu nowej rady nadzorczej (tak jak ma to miejsce m.in. w PKO BP). Można się więc spodziewać, że Daniel Obajtek zostanie stosunkowo szybko odwołany z fotela prezesa. Szczególnie że takie oczekiwanie wyraził sam minister Borys Budka.
Sam Obajtek jeszcze przed zmianą władzy zarzekał się, że odejdzie ze stanowiska sam.
— Nie będę przenosił chorych planów, które doprowadzą do katastrofy tego kraju, więc trudno, żebym to firmował. Sam odejdę, nie trzeba mi będzie nawet dziękować. Mam swój honor i mam swoją godność — oświadczył. Od 15 października jednak trwa na stanowisku.
Wśród następców Obajtka wymieniano kilka nazwisk. W grudniu mówiło się o Robercie Soszyńskim, byłym prezesie PERN i wiceprezydencie Warszawy. Później w spekulacjach pojawiła się była wicepremier Elżbieta Bieńkowska, ale jej kandydaturę dość szybko zdementował Donald Tusk.
KGHM — 13 lutego
W połowie lutego do zmian w radzie nadzorczej dojdzie w miedziowym gigancie. KGHM to łakomy kąsek dla polityków, bo oprócz samej spółki do obsadzenia są jeszcze dziesiątki miejsc w spółkach zależnych koncernu. Walne zgromadzenie odbędzie się o godz. 11 w siedzibie spółki w Lubinie.
Dziś w radzie nadzorczej, która prawdopodobnie zmieni się 13 lutego, zasiadają Agnieszka Winnik-Kalemba, Katarzyna Krupa, Wojciech Zarzycki, Józef Czyczerski, Przemysław Darowski, Andrzej Kisielewicz, Bogusław Szarek, Marek Wojtków, Radosław Zimroz i Piotr Ziubroniewicz.
Nowa rada nadzorcza z pewnością dokona zmian w zarządzie. Dziś kombinatem kieruje Tomasz Zdzikot, były wiceprezes Poczty Polskiej, gdy ta była odpowiedzialna za organizację wyborów kopertowych. W 2022 r. zastąpił na stanowisku prezesa KGHM Marcina Chludzińskiego.
W zarządzie zasiadają również Mateusz Wodejko, Mirosław Kidoń i Marek Pietrzak. Na początku stycznia rezygnację złożył wiceprezes ds. produkcji Marek Świder, który nie chciał czekać na kadrową miotłę nowego rządu.
Grupa Azoty — 14 lutego
Na środę 14 lutego nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy zwołała Grupa Azoty. Spotkanie odbędzie się w siedzibie spółki w Tarnowie o godz. 10.
W radzie nadzorczej chemicznego giganta zasiadają dziś Magdalena Butrymowicz, Wojciech Krysztofik, Robert Kapka, Monika Fill, Bartłomiej Litwińczuk, Michał Maziarka, Janusz Podsiadło oraz Roman Romaniszyn.
Prezesem Azotów jest Tomasz Hinc, a w zarządzie znajdują się również Mariusz Grab, Filip Grzegorczyk, Grzegorz Kądzielawski, Marcin Kowalczyk, Marek Wadowski, Zbigniew Paprocki.
PZU — 15 lutego
Największy polski ubezpieczyciel zwołał walne zgromadzenie na 15 lutego. Dojdzie podczas niego do zmian w radzie nadzorczej, która zgodnie ze statutem spółki liczy od siedmiu do 11 członków. W tej chwili jest w niej miejsce dla dziewięciu osób. W tym gronie są m.in. były prezes KGHM Marcin Chludziński czy były szef Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński.
Biorąc pod uwagę okoliczności, można założyć, że to wstęp do wymiany zarządu spółki. Prezesem PZU jest obecnie Beata Kozłowska-Chyła, a w zarządzie są też były minister rozwoju Piotr Nowak, były szef CBA Ernest Bejda czy była szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska.
Zmiany w PZU są też kluczowe dla zmian w dwóch państwowych bankach — Pekao i Aliorze. To właśnie największy polski ubezpieczyciel jest jednym z kluczowych akcjonariuszy w tych instytucjach. Bardzo możliwe, że zmiany w PZU pociągną również za sobą zmiany we wspomnianych bankach.
Zmiany w górniczych spółkach. Oto giełda nazwisk
W Business Insider Polska pisaliśmy w ostatnich dniach o możliwych scenariuszach dla spółek energetycznych, przede wszystkim zajmujących się wydobyciem.
W tej branży są bowiem spółki, w których Skarb Państwa ma 100 proc. akcji. Mowa tu np. o Polskiej Grupie Górniczej (PGG), gdzie rząd może wymienić władze praktycznie „od ręki”.
Nie musi też czekać na zwołanie walnego zgromadzenia w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW), bo status tej spółki daje Skarbowi Państwa możliwość powoływania i odwoływania za pomocą pisemnego oświadczenia większości członków rady nadzorczej, która jest władna dokonywać zmian w zarządzie.
Rząd wykonał już nawet w tym kierunku pierwszy krok — 3 stycznia pracę w JSW stracił wiceprezes ds. rozwoju Wojciech Kałuża. Minister aktywów państwowych Borys Budka nazwał go „symbolem tego, co najgorsze w PiS”, a premier Donald Tusk stwierdził, że wraz z dymisją Kałuży „kończy się ponury etap upartyjnienia wszystkiego, co tylko się dało”.
Przypomnijmy, że Kałuża trafił do zarządu JSW w grudniu 2022 r. To polityk, który w 2018 r. został wybrany do sejmiku woj. śląskiego z pierwszego miejsca na liście wyborczej Koalicji Obywatelskiej, ale już na pierwszym posiedzeniu ogłosił swój alians z Prawem i Sprawiedliwością. W zamian otrzymał fotel wicemarszałka, z którego zrezygnował 21 listopada 2022 r., gdy za sprawą m.in. Jakuba Chełstowskiego rozpadła się rządząca w województwie koalicja. Szybko znalazł jednak pracę w JSW.
Z naszych informacji wynika, że szanse na objęcie funkcji prezesa JSW ma Łukasz Czopik, wicemarszałek woj. śląskiego. Wcześniej zarządzał Górnośląskim Przedsiębiorstwem Wodociągów.
Szanse na powrót do kadry menadżerskiej ma także Zygmunt Łukaszczyk. W czasie poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej był on najpierw wojewodą śląskim, a następnie prezesem Katowickiego Holdingu Węglowego. Kopalnie KHW dziś są częścią Polskiej Grupy Górniczej. Łukaszczyk wymieniany jest jako kandydat do zarządu JSW albo szefa rady nadzorczej tej węglowej spółki.
Źródło: businessinsider.com.pl