Do sporego zamieszania doszło na warszawskim osiedlu Jary na Ursynowie. Według mieszkańców podwyżka za parking ma wzrosnąć nawet o 300 procent. Co na to prezes spółdzielni?
Spółdzielnia Mieszkaniowo – Budowlana „Jary” ma swoją siedzibę w Warszawie. Spółdzielnia zlokalizowana jest w południowej części stolicy, na tzw. północnym Ursynowie.
Jak czytamy na stronie internetowej, kondycja organizacyjna i finansowa SMB „Jary” jest dobra, wszystkie zobowiązania regulowane są na bieżąco. Spółdzielnia nie posiada żadnych zobowiązań z tytułu zaciągniętych kredytów i poręczeń finansowych.
Z ostatnich decyzji spółdzielni mieszkańcy Ursynowa z pewnością nie są zadowoleni. Jak poinformował portal haloursynów.pl, spółdzielnia w mailach i listach poinformowała, że od 1 listopada wzrastają opłaty za miejsce postojowe w garażach wielopozimowych oraz pod gołym niebem.
Polacy przyzwyczaili się, że temat podwyżek w naszym kraju jest na porządku dziennym. W tym wypadku mówimy jednak o kwocie…3 razy większej niż obecnie.
W statucie spółdzielnia nie ma prawa zarabiać na spółdzielcach. Nie może prowadzić działalności, która przynosi jakiekolwiek dochody. Uderza to we wszystkich mieszkańców. W niektórych miejscach podwyżki sięgają nawet 300 procent i są brane z kosmosu – mówi pan Stefan, mieszkaniec osiedla Jary, cytowany przez haloursynow.pl.
Podwyżka jest znacząca. Dla niektórych osób opłata rośnie z 54 zł na 147 złotych.
Duża podwyżka na osiedlu Jary. Prezes komentuje
Według prezesa spółdzielni, którego cytuje haloursynow.pl, opłata za wynajem miejsca, w porównaniu do podobnych garaży w Warszawie, jest obecnie zdecydowanie za niska. Doszło do sytuacji, że opłata za miejsce postojowe nie pokrywa nawet opłat związanych z posiadaniem tego gruntu spółdzielni.
Nie widzimy powodu, dla którego bardzo wąskie grono uprzywilejowanych osób miałoby czerpać pożytek kosztem innych, nie płacąc z tego tytułu na rzecz większości opłat, które równoważyłyby korzystanie z takiego przywileju, jakim dzisiaj jest miejsce postojowe – tłumaczy.
Źródło: o2.pl