„Patrolowanie terenów przygranicznych to jedno z zadań żołnierzy Wojska Polskiego, którzy swoją służbę pełnią na wschodzie. Każdego dnia w rejonie polsko-białoruskiej granicy służbę pełni kilka tysięcy żołnierzy” – podał resort na platformie X (dawniej Twitter).
MON podkreśliło, że wzmocniona obecność Wojska Polskiego na granicy to „odpowiedź na zagrożenia hybrydowe ze strony Białorusi”.
Od początku września Podlaski Oddział SG odnotował ok. 450 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymywani w tym roku na granicy cudzoziemcy pochodzili z 52 krajów.
Według statystyk SG, od początku roku cudzoziemcy 19,5 tys. razy próbowali przekroczyć nielegalnie granicę polsko-białoruską. W marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. prób, w maju ok. 3 tys. W czerwcu odnotowano ich również niespełna 3 tys. W lipcu było 4 tys. takich prób, a w sierpniu niemal 2,5 tys.
Jak wyliczył Podlaski Oddział SG, w tym roku na granicy z Białorusią pojawili się cudzoziemcy pochodzący z blisko 50 różnych państw.
Rośnie poziom agresji migrantów
Migranci próbujący sforsować polską granicę są coraz bardziej profesjonalnie wyposażeni. Mają nie tylko sprzęt do niszczenia metalowych elementów zapory, ale także do robienia podkopów – wynika z obserwacji służb. Zdaniem zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych rośnie też poziom agresji po drugiej stronie zapory.
– Migranci docierają na granice wyposażeni w profesjonalne giętarki, przecinarki i kafary. Przecież nie przywieźli tego sprzętu ze swoich ojczyzn!? Dostali go od białoruskich służb – tak sytuację na granicy opisuje zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Polskie służby już od dwóch lat obserwują, że cudzoziemcy mający forsować granicę są przerzucani w jej okolice wyposażeni w race, kamienie, kostkę brukową. Straż Graniczna informowała, że zaobserwowała użycie szlifierek kątowych, specjalistycznych przecinaków, profesjonalnych rękawic do pracy.
– Ten sprzęt jest z miesiąca na miesiąc coraz bardziej profesjonalny. Wyposażenie mają coraz lepsze – podkreśla Żaryn. Podkreśla, że cudzoziemcy starający się sforsować zaporę stosują też coraz bardziej wymyślne taktyki.
Zapora na granicy z Białorusią
Na długości 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 roku stalowa zapora o wysokości 5,5 m, która jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Jej uzupełnieniem jest system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy, a centrum nadzoru gdzie są analizowane, monitorowane na bieżące dane z bariery elektronicznej jest w Białymstoku w Podlaskim Oddziale SG.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował w sobotę, że SG ogłosiła przetarg na budowę zapory elektronicznej na rzece Bug wzdłuż granicy z Białorusią w województwie lubelskim. Zabezpieczenia elektroniczne mają powstać na długości 172 km, planowany jest montaż ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych, termowizyjnych i czujników ruchu. Przetarg ma być rozstrzygnięty w połowie listopada, a wykonawca ma zacząć prace jeszcze w 2023 r. Centrum nadzoru ma się znajdować w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie.
Źródło: polskieradio24.pl