Anomalia na stacjach w Polsce. Zaskakujące ceny paliw

W całej Europie paliwa są coraz droższe, a tymczasem na stacjach Orlen w Polsce ceny stanęły w miejscu. Analitycy sugerują, że ceny są sztucznie zaniżane, żeby w Polsce nie wzrosła inflacja.

 Średnie ceny paliw w Polsce pod koniec ubiegłego tygodnia wynosiły 6,59 zł/l za benzynę 95 i 6,43 zł/l za olej napędowy. Ceny benzyny i oleju napędowego były więc niższe niż tydzień temu średnio o 8-9 gr/l – podało w piątek Biuro Maklerskie Reflex.

Na wybranych stacjach paliw Orlenu ceny zdarzają się jeszcze niższe. Wtorkowa „Gazeta Wyborcza” pisze o stacji w północno-wschodniej Polsce, gdzie w sobotę benzynę 95 można było zatankować za 6,45 zł/l, a olej napędowy po 6,28 zł/l.

Takie ceny są tym bardziej zaskakujące, że „od lipca ceny ropy naftowej na świecie mocno zdrożały wskutek cięcia wydobycia surowca przez Arabię Saudyjską i jej sojuszników znad Zatoki Perskiej” – pisze „Gazeta Wyborcza”.

Ponadto po gwałtownej obniżce stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, znacznie osłabiła się polska waluta. W związku z tym, „za baryłkę ropy Brent w piątek Orlen powinien zapłacić 388,5 zł, podczas gdy na koniec czerwca – 308,5 zł” – czytamy w „GW”.

Ale spodziewanego wzrostu cen na stacjach Orlen nie widać. „Rozdźwięk pomiędzy krajowym rynkiem paliw a sytuacją na światowych giełdach naftowych staje się coraz wyraźniejszy. Notowany w Polsce spadek cen w hurcie i detalu, przy drożejącej ropie i produktach naftowych na świecie powoduje, że import stał się nieopłacalny i coraz częściej w przestrzeni medialnej padają pytania o zagrożenia związane z brakiem paliwa na stacjach” – pisze w swojej analizie portal e-petrol.pl

Także Goldman Sachs zwrócił uwagę, że w Czechach i na Węgrzech wzrosły ceny paliw. W Polsce natomiast nic takiego nie miało miejsca.

Presja na niskie ceny paliw

Analitycy sugerują, że działania Orlenu mają związek z zapowiedziami Narodowego Banku Polskiego, który przewidywał we wrześniu spadek inflacji.

„W odniesieniu do ostatniej konferencji prezesa NBP i zapowiedzi, że inflacja we wrześniu ma spaść do poziomu nieco powyżej 8,5 proc., naturalna wydaje się presja na niskie ceny paliw” – podaje BM Reflex w ostatniej analizie.

 

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.