Kamil Dziubka o sondażach i kluczowym momencie wyborów

Za nami intensywny politycznie weekend, podczas którego obietnice wyborcze przedstawiły: PiS, Koalicja Obywatelska, Lewica i Trzecia Droga. Czy „100 konkretów na 100 dni” sprawi, że opozycja dogoni PiS? O rosnącym poparciu dla partii rządzącej w sondażach, decydującym momencie kampanii i kluczowej grupie wyborców mówił w „Raporcie wyborczym” dziennikarz Onetu Kamil Dziubka.

— Celem PO, czyli największej partii opozycyjnej, nie jest tylko złapanie oddechu, ale dogonienie PiS. Platforma tego nie ukrywa, oni chcą przegonić PiS. Uważają, że to jest cały czas realne. Natomiast z drugiej strony uważają, że to jest jeszcze nie ten moment, w którym nastąpi decydująca bitwa. Uważają, że kluczowy moment zacznie się pod koniec września i będzie trwał aż do samych wyborów — mówił Kamil Dziubka.

Jak wyjaśniał, dla opozycji kluczowi są wyborcy niezdecydowani. Sztabowcy PO określają ich „brzęczącą muchą, która na razie jest jeszcze drażniąca, ale w pewnym momencie trzeba będzie coś z nią zrobić”.

Dziennikarz Onetu odniósł się także  do ostatnich sondaży wyborczych  .

— Platforma stoi w miejscu, ale PiS urosło w tych sondażach dosyć znacząco i to przyznają moi rozmówcy ze sztabu PO, którzy mają codzienny tracking sondażowy. Jest brana grupa sondażowa z trzech kolejnych dni i na tej podstawie analizowane jest aktualne poparcie dla partii. Rzeczywiście PiS po 15 sierpnia wzrosło znacząco do poziomu 35-36 proc. realnie. Zresztą z tego, co słyszę z okolic PiS, oni przewidują swój wynik na mniej więcej 36 proc. — wyjaśniał Dziubka.

Jak dodał, prawdopodobieństwo, że PiS miałoby samodzielną większość, jest bardzo niskie i cały czas jest to w granicach „wielkiej nadziei dla PiS”.

Zdaniem dziennikarza Onetu PiS „zabrał tlen Konfederacji”, podkreślając kwestie bezpieczeństwa państwa i twarde stanowisko rządu wobec transportu ukraińskiego zboża.

ONET.PL

Więcej postów