Na granicy Mazur, Mazowsza i Podlasia wojsko chce odtworzyć miejsca ćwiczeń zlikwidowane kilkadziesiąt lat temu. Niektóre lokalizacje budzą wątpliwości.
Poligon Muszaki koło Nidzicy powstał po II wojnie światowej. Aby zwiększyć jego obszar, wysiedlono mieszkańców i zburzono kilka wsi, m.in. Piec, Małga, Ulesie, Retkowo. Przez wiele lat ćwiczyli tam m.in. czołgiści, żołnierze wojsk chemicznych i powietrzno-desantowych. Pozostałą w Małdze wieżę kościelną wykorzystywano jako punkt orientacyjny.
Po zlikwidowaniu poligonu w 1993 r. teren pozostał niezamieszkały i stał się ostoją dzikich zwierząt i unikalnej roślinności. Część tego obszaru objęta została ochroną jako rezerwat przyrody. To miejsce gromadzenia się żurawi, miejsce lęgowe orlika krzykliwego, błotniaka stawowego, pustułki, sowy uszatki błotnej, cietrzewia i innych ptaków. Obszar ten objęty jest programem Natura 2000.
Muszaki ostoją ptaków
Pod koniec października 2021 roku okoliczne gminy otrzymały informację, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje reaktywację poligonu w Muszakach. Samorząd Janowa potraktował ofertę jako szansę dla rozwoju gminy. Wójt pobliskiej gminy Jedwabno Sławomir Ambroziak przyznał, że „jest świadomy konieczności zrealizowania tego planu, co wynika z obecnej sytuacji międzynarodowej”. Jak podał „Tygodnik Szczytno” w odpowiedzi skierowanej do MON, zasygnalizowano konieczność przebudowy niektórych dróg, które nie są dostosowane do tonażu wojskowego sprzętu. Jednocześnie wójt zwrócił uwagę, że część obszaru poligonu będzie musiała zostać wyłączona z obszaru Natura 2000. Nie ukrywał, że trudno wytłumaczyć mieszkańcom, dlaczego przez kilkadziesiąt lat urzędy odmawiały im zgód na najdrobniejsze inwestycje, tłumacząc to potrzebą ochrony unikalnych przyrodniczych zasobów, a teraz ma tam wejść wojsko.
Zapytaliśmy Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, czy resort obrony zwrócił się już z propozycją wyłączenia części poligonu Muszaki z obszaru Natura 2000? Jakub Troszyński, rzecznik dyrekcji, odpowiedział nam, że żaden wniosek ze strony instytucji podległych Ministerstwu Obrony Narodowej nie wpłynął do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska lub Regionalnej DOŚ w Olsztynie.
Armia odzyskała las
Regionalny Zarząd Infrastruktury w Olsztynie, który zajmuje się m.in. pozyskiwaniem terenów dla wojska, poinformował nas, że już w październiku 2022 r. została podpisana umowa z nadleśnictwami Jedwabno i Wielbark dotycząca przekazania lasów w użytkowanie RZI w Olsztynie.
– Przejęte w użytkowanie grunty stanowią własność Skarbu Państwa w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe o powierzchni ok. 5913 ha, w tym Nadleśnictwa Jedwabno 4757 ha i Nadleśnictwa Wielbark 1156 ha – poinformował nas ppłk Marek Kołodziejski, rzecznik RZI. Dodał, że obszar ten jest traktowany teraz jako „teren zamknięty resortu obrony narodowej”.
Odpowiedź ministerstwa jest mniej konkretna. Urzędnicy wydziału prasowego MON przypomnieli, że „jednym z priorytetów resortu obrony jest odbudowa potencjału polskiego wojska na wschodzie kraju”. Stąd decyzja o formowaniu 1. Dywizji Piechoty Legionów. „Wybór lokalizacji nowej dywizji został poprzedzony różnorodnymi analizami, zarówno aspektów operacyjnych, tj. skutecznego odstraszania i szybkiej tzw. projekcji sił w przypadku zagrożenia, jak i społeczno-demograficznych. Przewidziane jest utworzenie dwóch dywizyjnych ośrodków szkolenia w Czerwonym Borze i Ślubowie” – napisano w odpowiedzi. Ale dodano też, że „cały proces formowania 1. Dywizji potrwa kilka lat” i „szczegółowe informacje dotyczące tego procesu będą udostępniane opinii publicznej w późniejszym terminie”.
Zatem nie wiadomo jeszcze, kiedy wojsko byłoby skłonne przejąć obszar poligonu Muszaki i co stanie się np. z miejscem lęgowym orlika krzykliwego.
To niejedyne miejsca, którymi zainteresowana jest armia. W marcu portal informacyjny Codziennik Mławski napisał, że trwa już proces tworzenia wojskowego poligonu, którego część leżeć będzie na terenie gminy Dzierzgowo. „Właściciele niektórych nieruchomości już dostali pisma w sprawie wykupu leśnych działek, a gmina Dzierzgowo wiadomość, że Stołeczny Zarząd Infrastruktury w Warszawie zamierza przejąć od niej niektóre leśne drogi” – podał lokalny portal.
Z informacji, którą otrzymaliśmy z MON, wynika, że na pewno ośrodki szkoleniowe powstaną w Ślubowie w gminie Krzynowłoga Mała i częściowo Dzierzgowo (założyli go Niemcy w czasie II wojny światowej, został zlikwidowany w latach 90.) na północy Mazowsza i w Czerwonym Borze na Podlasiu.
Formowana właśnie 1. Dywizja Piechoty Legionów (nawiązuje do przedwojennej nazwy) ma docelowo liczyć 30 tysięcy żołnierzy. Nie ma jednak pewności, kiedy osiągnie ona gotowość bojową.
Marek Kozubal