Pomimo hojności, rząd nie zachęcił emigrantów do powrotu

Preferencyjne, zerowe podatki dochodowe w Polsce, które od ubiegłego roku wprowadził rząd Mateusza Morawieckiego dla powracających do kraju emigrantów, nie przyciągnęły tłumów – informuje „Rzeczpospolita” i dodaje, że tylko 8 tys. osób skusiło się na to.

Dziennik powołując się na dane Ministerstwa Finansów, informuje, że z ulgi na powrót skorzystało 8 tysięcy podatników.

Mimo hojności rządu emigranci tłumnie nie wracają

Przychody zwolnione dla korzystających z tej preferencji wyniosły 347 mln zł. Średnio wychodzi więc po blisko 44 tys. zł ulgi rocznie dla jednego podatnika – w ciągu czterech lat w kieszeni emigranta może zostać blisko 200 tys. zł. A nawet dwa razy więcej, bo ulga podatkowa może sięgać do granicy aż ponad 85 tys. zł rocznie” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Dlaczego ulga nie przekonała emigrantów do powrotu?

Dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego, ekspert podatkowy w rozmowie z dziennikiem tłumaczy, że choć ulga jest hojna, to nie ona decyduje o chęci osiedlenia się w Polsce.

– Wiele osób, rozważając decyzję o powrocie do Polski, bierze pod uwagę jakość usług publicznych: dostęp do dobrej edukacji, do systemu ochrony zdrowia czy możliwości rozwoju zawodowego, i nie decyduje się na powrót – tłumaczy w rozmowie z dziennikiem ekspert.

Ulga na powrót. Zasady

Osoby, które przynajmniej przez trzy lata nie rozliczały podatków w Polsce, pracowały i działały za granicą, w przypadku powrotu do kraju mają szansę na bardzo wysoką ulgę podatkową w PIT.

Obywatele Polski i osoby dysponujące Kartą Polaka, które zdecydują się na powrót do kraju, skorzystają z ulgi PIT-0 dla powracających, w wyniku działania której przez cztery lata od powrotu do Polski będą płacili niższy podatek dochodowy.

Więcej postów