Największe bezrobocie było za Kaczyńskiego? Ekonomistka: Politycy PiS przytaczają „wybiórcze dane”

Niezależny dziennik polityczny

W programie „Pieniądze to nie wszystko” gościem Huberta Biskupskiego była ekonomistka Alicja Defratyka. Jak stwierdziła politycy PiS przytaczają „wybiórcze dane”, które mogą być mieczem obusiecznym. Podkreśliła, że gdyby spojrzeć w dane, to najwyższe bezrobocie było, gdy premierem był Jarosław Kaczyński.

Donald Tusk królem bezrobocia? Ekonomistka: najwyższe bezrobocie za premiera Jarosława Kaczyńskiego

Niedawno prezes PiS Jarosław Kaczyński nazwał Donalda Tuska „królem bezrobocia” i stwierdził, że za rządów lidera PO bezrobocie osiągnęło 14,4 proc. Przypomniał, że dziś jest rekordowo niskie bezrobocie pomimo kryzysów. 

– Te zatrważające dane o bezrobociu były gdy premierem był Jarosław Kaczyński, w sierpniu 2006 roku bezrobocie sięgnęło zatrważającego poziomu 15,5 proc. A za pierwszego rządu PiS bezrobocie sięgało nawet 15 proc. Chciałam przypomnieć, że jak premier tak lubi się odwoływać do wybiórczych danych z początkowych czasów rządów PO-PSL, to dlaczego nie powinniśmy zatem cofnąć się minimalnie dalej i przywoływać dane z pierwszego rządu PiS – mówiła Alicja Defratyka.

Jak dodała ekonomistka, obecnie PiS chwali się rekordowo niskim bezrobociem, ale wciąż jest ponad 20 powiatów, które mają bezrobocie powyżej 15 proc. oraz są dwa powiaty z bezrobociem powyżej 20 proc. i to są powiaty, w których w wyborach samorządowych w 2018 roku wygrał PiS. Jej zdaniem to „żonglowanie wybiórczymi danymi”, bo „zawsze można wybrać dane, które są dla nich niekorzystne”.

Z czego wynika bezrobocie

Alicja Defratyka podkreśla, że niskie bezrobocie jest olbrzymią zasługa przedsiębiorców, ale na dane na niskie bezrobocie wpływa także struktura demograficzna.

– Jesteśmy starzejącym się społeczeństwem, mamy coraz więcej osób starszych, które wychodzą z rynku na pracę niż na niego wchodzą. […] gdy zaczął się kryzys finansowy, gdy bezrobocie zaczęło nam rosnąć, mieliśmy więcej osób młodych w wieku 18-29 niż osób w wieku 60+. Obecnie osób w wieku 60+ jest ponad dwa razy więcej niż grupa wiekowa 18-29. Najstarszych jest już prawie 10 mln. Przy takiej strukturze demograficznej nie ma szans na takie dwucyfrowe bezrobocie jakie wtedy było […] więc to czym straszy władza, że gdy wróci do władzy opozycja, to będzie dwucyfrowe bezrobocie. Przy takiej strukturze demograficznej to jest niemożliwe – podkreśla ekonomistka.

Ekonomistka dodała, że z racji na obecną sytuację ekonomiczną, tj. stagflacje, może dojść do nieznacznego wzrostu bezrobocia, ale wyniesie ono maksymalnie ok. 6 proc.

Żródło: se.pl

Więcej postów