Polska inwestycja drażni Niemców. Grożą pozwem, jeśli nie spełnimy ich żądań

Niezależny dziennik polityczny

Niemiecka gmina grozi Polsce pozwem. Wszystko przez budowę terminala kontenerowego, który nie podoba się naszym sąsiadom, bo w ich ocenie zniszczy środowisko. Burmistrz przygranicznego Heringsdorfu już wynajęła polskiego prawnika, by rozpocząć batalię w sądzie.

Jak informuje agencja dpa, w przygranicznej gminie Heringsdorf już trwają przygotowania do batalii sądowej przeciwko Polsce. Burmistrz tego samorządu wynajęła już nawet prawnika.

„Ma on wystąpić o pełny wgląd do akt administracyjnych w związku z budową przez Polskę portu kontenerowego w Świnoujściu oraz o dopuszczenie niemieckiej gminy do polskiej procedury wydawania zezwoleń” — pisze niemiecka agencja informacyjna. Gdyby polski regulator zignorował niemieckie uwagi, sprawa ma trafić do sądu.

Przypomnijmy, że w pierwszej połowie lipca Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA podpisał z belgijsko-katarskim konsorcjum przedwstępną umowę dzierżawy terenów zlokalizowanych w porcie zewnętrznym w Świnoujściu. To miejsce, w którym powstanie Głębokowodny Terminal Kontenerowy.

„Budowa portu kontenerowego w Świnoujściu na wyspie Uznam nadal budzi sprzeciw niemieckich władz samorządowych, organizacji ekologicznych oraz posłów do Parlamentu Europejskiego. Mimo decyzji polskiego rządu o ominięciu niemieckich wód morskich i wyznaczeniu nowego toru podejściowego, krytyka ze strony niemieckiej nie ustaje” — pisał niedawno portal Deutsche Welle. Jak czytamy, włodarze gminy Heringsdorf obawiają się spadku atrakcyjności wyspy Uznam wśród turystów.

„O ile mi wiadomo, strona polska nie odpowiedziała na zastrzeżenia zgłoszone przez kraj związkowy Meklemburgię Pomorze Przednie i stowarzyszenia ochrony środowiska” – mówił Rainer Sauerwein, prezes inicjatywy obywatelskiej BI Lebensraum Vorpommern.

Strona niemiecka domaga się analizy środowiskowej i przekonuje, że zgodnie z obowiązującym prawem UE, żadne projekty, które powodują szkody gospodarcze w innym państwie członkowskim UE, nie mogą być finansowane z funduszy UE.

Dotyczy to otwarcie ogłoszonej przez polski rząd strategii budowania konkurencji z portem kontenerowym w Hamburgu” – zaznacza Sauerwein w odpowiedzi dla Deutsche Welle.

Żródło: businessinsider.com.pl

Więcej postów