Władze Australii wprowadziły pakiet sankcji wobec kilkudziesięciu rosyjskich podmiotów i obywateli podtrzymując politykę zaangażowania w konflikt po stronie Ukrainy. Sankcje objęły jednak także Białorusinów.
Jak podała w czwartek agencja informacyjna Interfax rząd Austrlii nałożył sankcje na 10 obywateli Rosji i Białorusi oraz wobec 35 podmiotów prawnych z obu państw. „Nałożone sankcje są skierowane przeciwko podmiotom i osobom o znaczeniu gospodarczym i strategicznym dla Rosji” – można przeczytać w oświadczeniu przygotowanym przez wiceministra spraw zagranicznych Toma Wattsa.
Lista sankcyjna obejmuje rosyjskie firmy, które dostarczają siłom zbrojnym kraju zaawansowane technologie, elektronikę i sprzęt, zajmują się energią jądrową i wydobyciem zasobów arktycznych. Ponadto restrykcjom zostały poddane największe przedsiębiorstwa obronne Federacji Rosyjskiej, w tym producent śmigłowców wojskowych „Helikoptery Rosji” i jego prezes Nikołaj Kolesow. Wśród osób fizycznych nałożono sankcje, m.in. na pierwszego wicepremiera Andrieja Biełousowa i wicepremiera Dmitrija Czernyszenkę. Na liście sankcji znajdują się także „wysocy rangą białoruscy wojskowi”.
Według australijskiego MSZ środki te zostały podjęte w ścisłej współpracy z międzynarodowymi partnerami. „Dzisiejsze sankcje podkreślają zaangażowanie Australii we współpracę z partnerami w celu utrzymania presji na Rosję i tych, którzy ją wspierają” – powiedziała minister spraw zagranicznych Penny Wong.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, Australia zajęła stanowisko zgodne ze stanowiskiem USA i ich europejskimi sojusznikami, wspierając dyplomatycznie Kijów. Canberra popierała rezolucje ONZ wymierzone w Rosję.
Żródło: kresy.pl