W losowaniu Lotto z 4. kwietnia, po wielokrotnej kumulacji, w końcu ktoś trafił w szóstkę. Wygrana jest potężna, bo to blisko 20 milionów złotych. Jednak wzbogaci się na tym nie tylko wygrany, ale również państwo.
15, 35, 46, 31, 17, 26 – te liczby okazały się szczęśliwe dla kogoś, kto 4. kwietnia trafił szóstkę w Lotto i po kilku kolejnych kumulacjach wygrał ogromną sumę 19,5 miliona złotych.
Tego samego dnia posypało się także całkiem sporo piątek i aż 77 osób wygrało po 5570,40 zł brutto.
No właśnie – brutto. Zarówno szczęśliwiec, który został milionerem, jak osoby, które wygrały po kilka tysięcy, będą musieli podzielić się swoją wygraną z państwem.
W Polsce od każdej wygranej, która przekracza sumę 2280 złotych, należy odprowadzić podatek w wysokości 10 proc. kwoty.
To oznacza, że osoba, która trafiła szóstkę, będzie musiała zapłacić blisko 200 tysięcy złotych podatku. To ogromna suma za którą można kupić ze dwie lub trzy działki budowlane, albo dobry nowy samochód.
Wygraną za zwycięzcę opłaci Totalizator Sportowy, więc wygrany dostanie kwotę od razu uszczuploną o fortunę, którą zrabuje mu rząd.