Najwyższa Izba Kontroli ujawniła plan pracy na przyszły rok. Kontrolerzy Mariana Banasia szefa Izby wezmą pod swoją lupę kluczowe reformy rządu Mateusza Morawieckiego – chodzi m.in. o Polski Ład, a także import węgla do Polski po wybuchu wojny w Ukrainie.
„W Nowy Rok Najwyższa Izba Kontroli wkracza z imponującym planem pracy. Ten, który dobiega końca, przyniósł nowe, ogromne wyzwania o skali globalnej, będące pokłosiem wojny za wschodnią granicą i napływu uchodźców z Ukrainy oraz światowym kryzysem energetycznym i finansowym. Izba skontroluje, jak na te wyzwania zareagowała administracja publiczna” – czytamy w komunikacie Najwyżej Izby Kontroli. Już wiadomo, że zakres kontroli, jakie będą przeprowadzone przez instytucję Mariana Banasia, będzie imponujący.
Pomoc dla Ukraińców i dostawy węgla pod lupą NIK
Jedna z najważniejszych kontroli dotyczyć będzie tego, jak organy państwowe działały na rzecz przybyłych do Polski uchodźców z Ukrainy. NIK ma sprawdzić, jak wygląda nauka ukraińskich dzieci w polskich szkołach, a także jak obsługiwani są obywatele – polscy i ukraińscy w naszych urzędach.
„Embargo na dostawy paliw kopalnych z Rosji wymusza zapewnienie importu węgla z innych kierunków, toteż Izba przyjrzy się, jak administracja publiczna zadbała, by dostawy węgla kamiennego do Polski nie spadły do poziomu zagrażającego bezpieczeństwu energetycznemu. A także – jak przebiegało zabezpieczanie i wykorzystanie krajowych zasobów surowców energetycznych” – czytamy w komunikacie NIK.