Polskiemu rządowi nie udało się przekonać Unii Europejskiej do zawieszenia prac nad pakietem Fit for 55. Wręcz przeciwnie, państwa członkowskie uznały, że to idealny moment na skok w transformacji energetycznej. Dlatego też prą do domknięcia reformy.
O sprawie pisze „Rzeczpospolita”, która zauważa, że na kilka dni przed przerwą świąteczną Parlament Europejski i Rada UE uzgodniły porozumienie, które dotyczy kluczowych fragmentów pakietu legislacyjnego Fit for 55. To właśnie ten pakiet ma doprowadzić Unię Europejską do redukcji emisji dwutlenku węgla o 55 proc. w 2030 r.
To ma być krok w kierunku całkowitej neutralności klimatycznej kontynentu. W ramach Europejskiego Zielonego Ładu UE postawiła sobie za cel osiągnąć to do 2050 r.
Wojna nie zatrzymała transformacji
„Rz” podaje, że z całego pakietu kilkunastu aktów prawnych unijni politycy wciąż muszą dokończyć negocjacje kilku. Niemniej można już stwierdzić, że machiny legislacyjnej nie zatrzymała wojna w Ukrainie, na co liczył polski rząd.
Jako argument za wstrzymaniem prac Polska próbowała wykorzystać rosnące ceny energii. Inni uczestnicy negocjacji uznali to jednak za kontrargument przeciwko zawieszeniu prac nad Fit for 55.
Wojna nie zakłóciła ani Fit for 55, ani Zielonego Ładu. Wręcz przeciwnie, rządy i instytucje UE kontynuowały prace nad różnymi dokumentami, posuwając również naprzód te najtrudniejsze z nich – jak nowy ETS – w tym trudnym kontekście gospodarczym i politycznym. To duże zwycięstwo europejskiej polityki klimatycznej, ale i znak, że kwestia ta jest teraz znacznie bardziej zintegrowana z bezpieczeństwem energetycznym i konkurencyjnością niż w przeszłości – mówi „Rzeczpospolitej” Simone Tagliapietra, ekspert think tanku Bruegel.
Czym jest Fit for 55?
Fit for 55 to pakiet klimatycznych przyjęty przez Unię Europejską w lipcu 2021 r. Jego celem jest zredukowanie do 2030 r. emisji CO2 o co najmniej 55 proc. w stosunku do 1990 r. To jeden z kluczowych dokumentów Europejskiego Zielonego Ładu.
Czy prawdą jest , że ambasador Brzeziński nie pozwolił partiom w tym Konfederacji mówić o POLexicie?