Nowa matura z języka polskiego „30-50 proc. maturzystów może tej matury nie zdać”

Nowe kryteria oceniania, trudniejsze zadania i wydłużona lista lektur — to tylko część zmian, które mają zajść na maturze z języka polskiego. „Mam obawy, że 30-50 proc. maturzystów może tej matury nie zdać” – mówi w rozmowie z Interią nauczycielka Aleksandra Korczak.

Od poniedziałku 12 grudnia w Polsce trwają próbne matury. To przedsmak tego, co czeka uczniów już za kilka miesięcy. Jak się okazuje matura w 2023 roku może być o wiele trudniejsza. Mówił o tym już minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, a także dyrektor CKE Marcin Smolik.

Egzamin maturalny nie dla każdego?

Najwięcej problemów, zarówno uczniom, jak i nauczycielom, może przysporzyć egzamin z języka polskiego. Część pisemna składać się będzie z dwóch arkuszy: pierwszy to „tekst historycznoliteracki” oraz „język polski w użyciu”. W drugiej części należy napisać wypracowanie.

Wypracowanie musi być dłuższe niż dotychczas. Uczniowie nie będą mogli się wspomagać tekstem literackim. Otrzymają sam temat. Lista lektur obowiązkowych została wydłużona. Na poziomie podstawowym maturzysta musi znać całość lub fragmenty niemal 40 utworów.

Nowa matura jest dorzynaniem języka polskiego. To przez ten egzamin poloniści będą zmuszeni hodować młodego człowieka, który już nigdy nie sięgnie po książkę, któremu literatura do końca życia będzie mu się kojarzyła z czymś drętwym i nudnym. Wszystko przez anachroniczne, dobrane bez ładu i składu lektury – mówi w rozmowie z Interią Przemysław Rojek, krakowski polonista z 20-letnim stażem.

Dziennikarze Interii rozmawiali także z Aleksandrą Korczak, finalistką konkursu Nauczyciel Roku 2022 i polonistka z Warszawy. Stwierdza, że przez kolejne zmiany nie ma już wolności dla polonistów, a jest tylko schematyczne myślenie.

Zmiany nastąpią także w sposobie oceniania uczniów. Egzaminatorzy będą skrupulatnie sprawdzać, czy uczeń nie popełnił jakiegoś błędu. Broszura z wytycznymi dla egzaminatora liczy prawie 20 stron, w których „wyraźnie jest zaznaczone, ile punktów zdający straci za określoną liczbę błędów rzeczowych, językowych, interpunkcyjnych czy ortograficznych”.

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Jak wprowadzicie „ruskij mir” to dopiero będzie „wolność” :))) Będą wypracowania o Leninie, Stalinie ewentualnie Piotrze I Wielkim i Putinie. Zły wynik matury zakończy się zsyłką na Magadan.

Komentowanie jest wyłączone.