Gniłka-Jastrzębska: “To jest kpina, co pani opowiada, to są kłamstwa”

dziennik polityczny

Beata Szydło w ostatnią niedzielę odwiedziła gminę Miedźna (woj. śląskie). W Centrum Kultury w Woli zorganizowane zostało spotkanie byłej premier i obecnej europoseł z mieszkańcami wsi. Uczestniczyła w nim między innymi kontrowersyjna publicystka Marta Gniłka-Jastrzębska, która chciała zadać kilka pytań. Jak się okazało, kobieta musiała opuścić salę.

Gniłka-Jastrzębska zadawała Beacie Szydło pytania wskazujące, że krytycznie podchodzi do polityki polskich władz wobec Rosji. Zostały one zignorowane przez byłą premier. Zareagowali na nie jednak niektórzy goście obecni na spotkaniu. Doszło do ostrej wymiany zdań, podczas której uczestnicy zaczęli ubliżać kontrowersyjnej publicystce i aktywistce ze Śląska, która należy do Stowarzyszenia Nowa Polska Ponad Podziałami.

Beata Szydło mówiła później o zróżnicowanych źródłach energii, twierdząc, że nowoczesne zielone technologie trzeba wspierać, ale one same w sobie nie zapewnią Polsce całkowitego bezpieczeństwa i suwerenności energetycznej.

To jest kpina, co pani opowiada, to są kłamstwa krzyknęła Gniłka-Jastrzębska w stronę Beaty Szydło. Na jej słowa zareagowali inni uczestnicy spotkania, którzy pytali kobietę “ile jej dał Tusk”, nazywając ją przy okazji “smarkulą”.

Marta Gniłka-Jastrzębska wyszła ze spotkania. Jak mówiła w rozmowie z lokalnym portalem tarnogorski.info:

Tego się nie dało słuchać. Miały być wyznaczone osoby, byłam pierwsza, która podniosła rękę, zaczęli wybierać osoby ze swojego grona. To nie było spotkanie dla ludzi, to nigdy nie miało być spotkanie do zadawania trudnych pytań. Bzdury, jakie leciały z ust pani Beaty Szydło, to naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie. Polska rozkwita, górnictwo rozkwita, jesteśmy krainą mlekiem i miodem płynącą, to jest kpina

Marta Gniłka-Jastrzębska należy do władz działającego w Rudzie Śląskiej stowarzyszenia Nowa Polska Ponad Podziałami. Organizacja w mediach społecznościowych m.in. sprzeciwiała się szczepieniom na COVID-19. W grudniu 2021 r. sama Gniłka-Jastrzębska pytała w Rudzie Śląskiej Mateusza Morawieckiego, “co z segregacją sanitarną”. W ostatnich miesiącach publicznie wypowiadała się przeciw pomocy dla ukraińskich uchodźców i zbrojnemu wsparciu Ukrainy.

onet.pl

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.