W Polsce od blisko 21 lat nie powstał ani jeden park narodowy. Obchodzony 24 maja Europejski Dzień Parków Narodowych jest dobrym pretekstem do refleksji nad stanem ochrony przyrody w naszym kraju. Najwyższą prawną formą ochrony przyrody jest objęty jedynie 1% powierzchni Polski, co jest jednym z najgorszych wyników w Europie. Mimo obietnicy złożonej w kwietniu 2021 roku, rząd PiS nadal nie ułatwił tworzenia i powiększania parków narodowych. Proponowana przez resort środowiska ustawa o parkach narodowych nie tylko tego nie ułatwi, a wręcz osłabi status prawny parków, dopuszczając na ich terenie szkodliwe inwestycje.
– Polscy politycy przez ostatnie dwie dekady zapomnieli o ochronie przyrody. Łatwiej jest u nas dziś zbudować 1000-kilometrową autostradę, postawić elektrownię na węgiel czy zabetonować każdy miejski plac niż stworzyć choćby niewielki park narodowy. Niestety mimo obietnic polityków stworzenia i powiększenia parków narodowych, każdego dnia tracimy kolejne fragmenty bezcennych puszcz, które padają pod piłami i harwesterami – mówi Krzysztof Cibor, szef zespołu Przyroda w Greenpeace Polska.
Na prawne bariery praktycznie uniemożliwiające tworzenie nowych parków narodowych od lat zwracały uwagę organizacje pozarządowe i naukowcy. Niestety zawarta w Polskim Ładzie obietnica PiS, według której, łatwiej będzie w Polsce tworzyć i powiększać parki narodowe, okazuje się pusta. Przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt ustawy o parkach narodowych nie tylko nie znosi istniejących barier, ale dodatkowo otwiera furtkę dla lokowania szkodliwych inwestycji na terenie parków narodowych.
– O stosunku rządu do ochrony przyrody najlepiej świadczą dwie decyzje z ostatnich miesięcy – oddanie serca Świętokrzyskiego Parku Narodowego zakonnikom pod wątpliwym prawnie pretekstem i – przede wszystkim – masakra Białowieskiego Parku Narodowego budową muru na polsko-białoruskiej granicy – mówi Krzysztof Cibor z Greenpeace.
Wiele polskich parków narodowych jest zbyt małych, aby spełniać swoje funkcje ochrony przyrody
W naszym kraju istnieją 23 parki narodowe, które łącznie pokrywają ok. 1% powierzchni. To jeden z gorszych wyników w Europie (Ukraina: 2,4%, Litwa: 2,4%, Niemcy – 2,7%, Dania (bez Grenlandii): 4,38%, Francja: 9,5%). Środowiska naukowe oraz liczne inicjatywy społeczne od lat postulują powiększenie istniejących parków narodowych (m.in. Białowieskiego, Bieszczadzkiego czy Babiogórskiego), a także niemal dwukrotne zwiększenie liczby parków narodowych. Na długiej liście projektowanych parków narodowych znajdują się m.in. Turnicki Park Narodowy na Pogórzu Przemyskim, Mazurski Park Narodowy czy Jurajski Park Narodowy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Według badania przeprowadzonego w marcu 2019 roku aż 80% Polek i Polaków opowiada się za utworzeniem nowych parków narodowych.