Wybory prezydenckie odbędą się dopiero za trzy lata, ale już teraz Prawo i Sprawiedliwość zastanawia się, kto mógłby zostać następcą Andrzeja Dudy. Na giełdzie nazwisk do tej pory mówiono o Beacie Szydło, Elżbiecie Witek i Marku Magierowskim. Teraz pojawiło się nowe nazwisko.
Andrzej Duda sprawuje zaszczytną funkcję prezydenta już drugą i ostatnią kadencję. Dlatego PiS już teraz rozważa, kogo wystawić w wyborach, które odbędą się w 2025 r.
Jak donosi „Super Express”, partia Jarosława Kaczyńskiego bierze pod uwagę kandydaturę obecnego ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy.
– To chłopak świetnie czujący się w mediach, z kulturą i prezentacją. Teraz ma 40 lat, więc w 2025 roku będzie miał 43, czyli tyle, ile miał Duda, kiedy wygrywał wybory prezydenckie – powiedział gazecie polityk PiS, który chciał pozostać anonimowy.
Waldemar Buda jest z wykształcenia prawnikiem. Swoją karierę polityczną zaczął w 2014 roku, kiedy uzyskał mandat radnego rady miejskiej w Łodzi. Rok później działał w biurze pomocy prawnej kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy.
W 2018 roku był kandydatem PiS na prezydenta Łodzi. Przegrał jednak z Hanną Zdanowską, uzyskując w wyborach samorządowych drugie miejsce z poparciem około 24 proc.
Przez dwie kadencje Sejmu najpierw był wiceministrem rozwoju i inwestycji, a następnie przeszedł do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Od kwietnia tego roku jest ministrem rozwoju i technologii i odpowiada za Krajowy Plan Odbudowy, który do tej pory nie został zatwierdzony przez Komisję Europejską.
Prywatnie Waldemar Buda jest żonaty i ma dwoje dzieci.
Źródło: Se.pl, Fakt
Czytaj także:
PiS zastanawia się, kto powinien zostać kandydatem na prezydenta.
Jednym z kandydatów na prezydenta ma być Waldemar Buda.
Waldemar Buda jest ministrem rozwoju i technologii.
Kadencja Andrzeja Dudy zakończy się w 2025 r.
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter