Poseł PiS ujawnia, dlaczego żona premiera nie pokaże majątku. „Musimy się trzymać konstytucji”

Marek Ast, wpływowy polityk PiS nie ma wątpliwości, że majątki polityków oraz ich rodzin powinny być jawne. Gdy jednak chodzi o żonę premiera Mateusza Morawickiego, która nie kwapi się z ujawnieniem swego stanu posiadania, sytuacja, zdaniem polityka wygląda nieco inaczej. – Trudno do osoby, która nie jest osobą publiczną apelować, aby majątek osobisty ujawniała – mówi poseł Marek Ast.

Apele do żony premiera Mateusza Morawieckiego o to, by ujawniła swój majątek, pojawiły się, gdy na światło dzienne wyszła sprzedaż atrakcyjnej działki we Wrocławiu. A z uwagi na fakt, iż ze swym mężem ma ona rozdzielność majątkową, do dziś nie poznaliśmy jej finansów.

I właśnie o majątek małżeństwa Morawieckich pytany był w piątkowych wydaniu programu „Fakt Live” poseł PiS, Marek Ast. Polityk ten, który stoi na czele sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w jasnych słowach wypowiedział się o jawności majątków polityków i ich rodzin.

– Pan premier mówił, że jak będzie taka potrzeba, to ostatecznie nic nie ma do ukrycia. Z całą pewnością kwestie majątkowe muszą być transparentne, jeżeli chodzi o polityków, żony polityków. I jeżeli nie ma jakichś specjalnych przeszkód, to też wydaje się, że majątek współmałżonków powinien być jawny – uznał poseł Ast.

Nie zawsze jednak wszystko jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Zdaniem Marka Asta, „żona premiera, zgodnie z prawem, nie jest zobligowana do złożenia oświadczenia majątkowego”. Wszystko zaś przez rozdzielność majątkową.

– I trudno do osoby, która nie jest osobą publiczną apelować, aby majątek osobisty ujawniała. Nie wiemy, czy jest w tym majątek, który jakoś wspólnie z mężem był wypracowywany, więc jeżeli jest to osobisty majątek żony premiera i ona nie widzi podstaw do tego, aby ten majątek ujawniać, to trudno w jakiś sposób ją zmuszać – wyjaśniał polityk.

Ponad dwa lata temu, gdy media rozpisywały się o transakcjach państwa Morawieckich, premier zadeklarował, iż ujawni cały majątek jeśli zobliguje go do tego prawo. Jeszcze w 2019 roku powstała ustawa, która zobowiązywała polityków do wyspowiadania się z całego stanu posiadania i to zarówno swego, jak i współmałżonków.

Jednak jeszcze w tym samym roku prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc, że może być niezgodna z konstytucją. Pod koniec listopada 2021 roku przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych rodzin polityków zablokował Trybunał Konstytucyjny. I to, zdaniem posła Asta, nie pozwala politykom, by pokazać finanse swych rodzin.

– Bo myśmy też chcieli zobligować bardzo daleko, jeżeli chodzi o oświadczenia majątkowe. Tak było. I Trybunał orzekł, że te rozwiązania są niekonstytucyjne. No wobec tego musimy się trzymać konstytucji – wyjaśniał poseł Marek Ast.

Poseł Marek Ast był gościem piątkowego programu „Fakt Live”.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie   znajdziecie tutaj.   Napisz list do redakcji:   List do redakcji   Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter

FAKT.PL

Więcej postów