Ryszard Terlecki o podjazdowej wojnie wewnętrznej w PiS. Co zrobi partia z tymi, którzy są nielojalni?

Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS, w wywiadzie dla poniedziałkowego „Tygodnika Sieci” odniósł się do sytuacji wewnętrznej w PiS. – W Prawie i Sprawiedliwości zwycięża przekonanie, że trzeba „odstrzelić” tych, którzy są nielojalni, którzy psują, szkodzą, podkładają nogi i rozpychają się – stwierdził.

Ryszard Terlecki krytycznie skomentował uwagę, że wcześniejsze wybory są mało realne. Wicemarszałek Sejmu stwierdził, że nie byłby o tym przekonany.

 Przeczytaj także:     Znany polityk PiS zapowiada przełom w koalicji rządzącej. Grozi też partii Ziobry

– Klub Prawa i Sprawiedliwości jest bardzo zmęczony podjazdową wojną wewnętrzną. Chodzi tu zarówno o relacje z Solidarną Polską, jak i z drobnymi grupami postgowinowskimi. Coraz częściej słyszę opinie posłów: –  Nie ma innego wyjścia, trzeba iść na wybory . Mówią tak, bo to nie jest tylko problem większości sejmowej, ale i tego, co się dzieje na dole – wyjaśnił Terlecki.

– Są dziesiątki konfliktów, boje o różne posady, wpływy, zasoby. Nasi koalicjanci próbują się rozpychać ponad miarę. To jest coś, co nasi posłowie bardzo źle znoszą

– zaznaczył.

 Przeczytaj także:     Ryszard Terlecki nazwał kobietę „kretynką”. Tak został… ukarany

Stwierdził, że w PiS narasta atmosfera, że należy to „przeciąć”. Jest też tak, że, jak powiedział:  – W żadnym wypadku tych ludzi nie można wziąć na swoje listy . – Zastrzegł, że oczywiście o tym zdecyduje kierownictwo partii, ale opór w terenie będzie znacznie większy, niż poprzednio.

Dopytywany, czy chodzi o Solidarną Polskę, czy o drobne grupki, Terlecki stwierdził, że o wszystkich razem.

– W PiS zwycięża przekonanie, że trzeba „odstrzelić” tych, którzy są nielojalni, którzy psują, szkodzą, podkładają nogi i rozpychają się

– powiedział.

FAKT.PL

Więcej postów