– W Czachach mamy na przykład większą inflację niż w Polsce i czy tam jest pan prezes Glapiński, który ją spowodował? – mówił w programie „Polityczne Graffiti” Piotr Müller. Rzecznik rządu był pytany o kwestię wyboru na drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego. Tą sprawą już w tym tygodniu ma się zająć Sejm. Ewentualnemu wyborowi Glapińskiego, towarzyszy szalejąca inflacja i drożyzna. Z kolei podnoszenie stóp procentowych, stanowi ogromny problem dla osób z kredytami.
Wniosek prezydenta o powołanie Adama Glapińskiego na drugą kadencję jako szefa Narodowego Banku Polskiego ma być głosowany w Sejmie w czwartek 12 maja.
Rzecznik rządu i poseł PiS Piotr Müller był pytany w Polsat News, czy nie ma pomysłów na to, by wymienić prezesa banku centralnego na inną osobę.
Bronił prezesa NBP Adama Glapińskiego. A w tym celu przywoływał… naszych południowych sąsiadów.
– W Czachach na przykład mamy większą inflację niż w Polsce i czy tam jest pan prezes Glapiński, który ją spowodował? – ironizował się Müller.
Przypomnijmy, że w piątek 6 maja, na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński powiedział, że Rada Polityki Pieniężnej będzie podnosić stopy procentowe, „aż osiągnie pewność, że inflacja trwale się obniży”. To z kolei spędza sen z powiek kredytobiorców, ponieważ raty kredytów wciąż rosną.
– Stopy i politykę pieniężną ustala Rada Polityki Pieniężnej. Prezes NBP oczywiście jest bardzo ważną postacią, ale politykę pieniężną ustala całą RPP, a nie tylko prezes NBP – stwierdził w Polsat News rzecznik rządu.
Warto zaznaczyć, że prezes NBP jest jednocześnie przewodniczącym RPP. Według danych Eurostatu inflacja w Czechach w marcu wyniosła 11,9 proc., a w Polsce 10,2 proc. Dla porównania w Niemczech wynosiła 7,6 proc., a na Węgrzech 8,6 proc.
