Władze Kaliningradu o polskich żołnierzach na ulicach miasta. Ludzie zaczynają się bać

Władze odciętego od Rosji Kaliningradu mają niemały problem. Brak sprawnej komunikacji z resztą Rosji, dramatycznie rosnące ceny, a nawet plotki o wkroczeniu do regionu wojsk NATO powodują, że robi się tam nerwowo. Sytuację postarał się uspokoić gubernator Kaliningradu, Anton Alichanow. – Polacy z karabinami maszynowymi nie chodzą tu po ulicach – uspokajał swych rodaków Alichanow.

Od chwili nałożenia na Rosję kolejnych sankcji, mieszkańcy obwodu kaliningardzkiego narzekają na coraz gorsze warunki życia. Sytuację starają się ratować władze regionu.

Odcięcie przez Litwę i Polskę ruchu samochodowego i lotniczego, łączącego dotychczas rejon Kaliningradu z Rosją wywołało w obwodzie duże problemy gospodarcze. W ciągu trzech miesięcy ceny wzrosły o 13 procent, likwidowane są kolejne miejsca pracy, a wśród ludzi pojawiają się plotki o rychłym wkroczeniu wojsk NATO. Obawy te starał się rozwiać gubernator obwodu. Podczas regionalnego zgromadzenia ustawodawczego uspokajał mieszkańców.

– Teraz naszym głównym zadaniem jest powiedzieć całemu krajowi, że do Kaliningradu można latać bezpiecznie. Polacy z karabinami maszynowymi nie chodzą tu po ulicach. Czasami po prostu czytam jakieś bzdury – mówił Anton Alichanow.

Gubernator wspominał też o problemach gospodarczych, jakie dotknęły region, a szczególnie największy zakład produkcyjny, Avtotor. Ta wielka montownia samochodów BMW, Kia i Hyundai na początku lutego podpisała nowe kontrakty, co stwarzało perspektywę stabilnego zatrudnienia i dobrych zarobków. Wybuch wojny jednak pokrzyżował te plany. W wyniku nałożonych na Rosję sankcji kontrahenci wycofali się z umów.

– To prawda, zaplanowano to dla BMW, co oznacza, że zostanie wyprodukowane coś innego. W zasadzie sprzęt jest w większości uniwersalny. (…) Firma ma już wstępne porozumienie z firmami z tych krajów, które nie nałożyły sankcji na produkcję samochodów u nas – przekonywał w parlamencie gubernator Alichanow.

Chodzić może o marki chińskie oraz indyjskie, bowiem te kraje nie przyłączyły się do zachodnich sankcji. Gubernator starał się też przekonywać posłów, iż sytuacja budżetowa regionu jest stabilna i to pomimo braku wpływów podatkowych od największego płatnika, czyli zakładów Avtotor.

źródło: wp.pl

Gubernator Kaliningradu uspokaja mieszkańców, że mleka i chleba w ich obwodzie nie zabraknie.

Kaliningrad to rosyjska eksklawa, tuż przy polskiej granicy.

W kaliningradzkich portach stacjonuje silna Flota Bałtycka.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie   znajdziecie tutaj.   Napisz list do redakcji:   List do redakcji   Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter

FAKT.PL

Więcej postów