Śmierć Maradony. Prokuratura żąda wysokich kar dla lekarzy

Dziennik polityczny
Prokuratorzy, badający śmierć argentyńskiej legendy futbolu Diego Maradony, wystosowali akt oskarżenia wobec personelu medycznego, który go leczył. Zaniedbania miały doprowadzić do zgonu – podała agencja Telam.

We wniosku skierowanym do sądu wyszczególnionych jest wiele nieprawidłowości, w tym podejmowanie złych decyzji ze strony ośmiu lekarzy odpowiedzialnych za opiekę nad Maradoną.

Zaniedbania miały postawić słynnego Argentyńczyka w „sytuacji bezradności” i porzuciły go „swojemu losowi” podczas jego domowej hospitalizacji.

Prokuratorzy, jako główne osoby odpowiedzialne za stan zdrowia Maradony, wymieniają neurochirurga i lekarza rodzinnego Leopoldo Luque oraz psychiatrę Agustinę Cosachov. Ich błędne decyzje miały doprowadzić do śmierci byłego piłkarza.

Sześciu innych medyków, w tym psycholog Carlos Diaz i koordynator medyczny Nancy Forlini, również mają duże problemy z prawem. W akcie oskarżenia prokuratorzy wnoszą o wyroki od ośmiu do 25 lat więzienia.

Jak zmarł Maradona

Diego Armando Maradona zmarł 25 listopada 2020 roku w wieku 60 lat. Przyczyną zgonu był poważny obrzęk płuc prowadzący do zaostrzenia przewlekłej niewydolności serca i w konsekwencji zatrzymanie jego akcji. Przeprowadzona sekcja zwłok ujawniła, że cierpiał on m.in. na marskość wątroby, zaburzenia w funkcjonowaniu płuc i ostrą martwicę cewek nerkowych.

Maradona był mistrzem świata z 1986 roku i wicemistrzem z 1990. Zasłynął wspaniałymi umiejętnościami technicznymi, indywidualnymi akcjami, którymi przesądzał o losach meczów, ale i „ręką Boga” – jak nazwał sposób zdobycia gola w meczu z Anglią na mundialu w Meksyku. Grał w Boca Juniors, Barcelonie i Napoli, które z nim w składzie zdobyło jedyne dwa tytuły mistrza Włoch.

W 2000 roku wspólnie z Brazylijczykiem Pele został ogłoszony zwycięzcą plebiscytu FIFA na najlepszego piłkarza XX wieku.

Po zakończeniu kariery próbował sił jako trener, prowadził m.in. drużynę narodową Argentyny. Miał kłopoty zdrowotne spowodowane nadwagą i uzależnieniem od narkotyków. W ojczyźnie był ubóstwiany. Po jego śmierci prezydent Argentyny Alberto Fernandez ogłosił trzydniową żałobę narodową.

NCZAS.COM

Więcej postów