Nie jestem niezastąpiony, żeby było jasne. Te główne sprawy, które wymagały kogoś o mocnej pozycji politycznej, są już gotowe, ale oczywiście nie wykluczam takiej ewentualności, że to (odejście) się trochę przedłuży.
– mówił Jarosław Kaczyński pytany o zapowiadany już plan odejścia z rządu.
Pytany o plotki na temat ewentualnych zmian w zarządzie Orlenu i odejściu z funkcji prezesa koncernu Daniela Obajtka, prezes PiS stanowczo zdementował te doniesienia.
To jest całkowita nieprawda. Pan Daniel Obajtek się świetnie sprawdza w roli szefa Orlenu i tego budowniczego wielkiego przedsięwzięcia gospodarczego, tego wielkiego koncernu, który będzie największy w tej części Europy. I jednocześnie jest już dzisiaj traktowany przez te największe koncerny z tej dziedziny – mówię o koncernach petrochemicznych – jako nie tylko potencjalny konkurent. I to już jest dobry znak, dobry znak, że zaczynamy i tutaj się jakoś liczyć. Jak się komuś coś udaje, to się nagle okazuje, że jest bardzo wielu takich, którzy by go chcieli zmienić.
– mówił Jarosław Kaczyński.
W dalszej części rozmowy prezes PiS stwierdził, że jego ugrupowanie ma „niewielką, ale stabilną większość w parlamencie”.
I w żadnym razie nie mamy zamiaru się poddawać. To naprawdę wielka degradacja państwa i degradacja narodu, w końcu dużego narodu europejskiego, jeśli mu się zmienia rząd. Będą wybory, mam nadzieję, że w 2023 roku i wtedy społeczeństwo zdecyduje.
– mówił wicepremier.
Czy PiS wygra wybory w 2023?
– dopytywał red. Jachowicz.
Ma obowiązek wygrać, ze względu na to zagrożenie, o którym już mówiłem.
– stwierdził Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS został też zapytany czy istnieje korelacja działań KE z działaniami szefa PO Donalda Tuska.
Donald Tusk kiedyś tajemniczo powiedział, że on wie jaką drogą Platforma dojdzie do władzy i kilka jeszcze innych osób, które powinny wiedzieć też wiedzą, ale innym to on nie powie, więc proszę sobie wyciągnąć z tego wnioski, bo sądzę, że one są dosyć łatwe do wyciągnięcia – mówił Jarosław Kaczyński.
NIEZALEZNA.PL