Premier Mateusz Morawiecki w tym tygodniu ma przedstawić szczegóły tarczy antyinflacyjnej, która ma złagodzić skutki drożyzny. Bo już nikt nie ma wątpliwości, że wzrost cen, z jakim mamy do czynienia, nie odpuści w tym roku. Przed nami długie miesiące cenowych turbulencji – na co rząd właśnie nas przygotowuje. By pomóc przetrwać ten czas rząd planuje dodatki energetyczne, w grę wchodzi także ograniczenie marż producentów paliw, nad czym ma czuwać Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Główny Urząd Statystyczny w poniedziałek ogłosił, że w październiku ceny wzrosły o 6,8 proc. I choć wszyscy widzimy, że już jest drogo, to może być dopiero przedsmak tego, co nas czeka. Jak twierdzą eksperci, najgorszy będzie pierwszy kwartał przyszłego roku. Inflacja może wynieść nawet 8–9 proc. – za sprawą planowanych wzrostów cen prądu i gazu.
Czy nowa tarcza, jaką szykuje rząd, osłodzi drożyznę? Wiadomo, że gospodarstwa domowe z niskimi dochodami będą mogły liczyć na dodatek energetyczny. Z pierwszych planów wynika, że dodatek ten ma przysługiwać, jeśli dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1115 zł lub 1563 zł dla osób samotnych.
To by oznaczało, że osoby mające bardzo niskie emerytury także skorzystają z tej pomocy. Dodatek ma wynosić od ok. 27 do 73 zł na miesiąc, w zależności od liczby osób zamieszkujących gospodarstwo domowe.
Co będzie dla gospodarstw domowych korzystających z gazu? W ich przypadku podwyżki rachunków mogłyby być rozłożone na raty – nawet na kilka lat.
Premier zapowiada także pomoc, która ma złagodzić skutki drożejących paliw. Na czym będzie polegać to rozwiązanie? Czy rząd pójdzie wzorem Węgier, które właśnie zdecydowały o wprowadzeniu maksymalnych cen na stacjach paliw?
Rozwiązanie ma być nieco inne. Jak ustaliliśmy, będzie chciał ograniczyć marże, na których zarabiają producenci paliw. Nad tym ma czuwać prezes UOKiK. Co to da?
Rząd liczy, że w ten sposób uda się zahamować podwyżki cen paliw – a tym samym całą spiralę cenową. Z kolei jak informuje RMF FM, swoje marże miałyby ograniczyć także stacje paliw.
Tarcza antyinflacyjna ma pomóc Polakom z niższymi dochodami przetrwać m.in. wzrost cen energii.
Czy uda się zablokować podwyżki cen paliw? Koncerny paliw będą musiały zrezygnować ze swoich marż – ma nad tym czuwać UOKiK.