Od czasu podpisania listu intencyjnego minęły już trzy tygodnie, a pieniędzy dla Rafako jak nie było, tak nie ma. – Same deklaracje nie wystarczą. Marazm decyzyjny powoduje, że nie uda się uruchomić bloku zgodnie z planem, a najbliższy możliwy termin to maj 2022 r. Każdy kolejny miesiąc braku ratunku dla Rafako, to kolejny miesiąc opóźnienia remontu – mówi nam źródło zbliżone do inwestycji w Jaworznie.
Informacje o niedotrzymaniu lutowego terminu potwierdza Rafako. – Powrót do mediacji stworzył warunki do zintensyfikowania prac, ale wcześniej, przez pewien czas, pełna realizacja harmonogramu nie była możliwa – mówi nam Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako. – Kwestia ponownej synchronizacji bloku z siecią zależy przede wszystkim od uwarunkowań technicznych, pewnych prac nie da się przyspieszyć, dlatego brak konsensusu pomiędzy stronami nie pozostał bez wpływu na harmonogram prac w Jaworznie. To, kiedy możliwe będzie teraz uruchomienie bloku, zależy od wielu czynników, ale wielokrotnie mówiłem, że termin lutowy jest dziś już nierealny – podkreśla Domagalski-Łabędzki.
Z kolei Tauron nie odpowiedział na nasze pytanie, czy możliwe będzie uruchomienie bloku w lutym 2022 r. Zapewnił natomiast, że trwa remont instalacji.
– Prace, mające na celu jak najszybsze usunięcie usterek i ponowne uruchomienie bloku, były i są realizowane. Zadanie to jest wykonywane przez pracowników Rafako i podwykonawców – informuje Patrycja Hamera, rzeczniczka Tauronu Wytwarzanie. Przypomina też, że 6 października spółka Tauronu, zarządzająca blokiem w Jaworznie, podpisała list intencyjny w sprawie potencjalnego zawiązania konsorcjum, którego celem będzie nabycie akcji Rafako przez PFR TFI oraz Polimex Mostostal. – Proces mediacji pomiędzy Tauronem a Rafako jest w toku – dodaje rzeczniczka.
W oczekiwaniu na ratunek
Rafako od dłuższego czasu alarmuje, że bez inwestora nie będzie w stanie pozyskiwać nowych kontraktów i zaciągać zobowiązań na poczet realizowanych zleceń. Problemem jest bowiem brak dostępnych limitów gwarancyjnych. Zagrożonych jest więc nie tylko około 1 tys. miejsc pracy w Rafako, ale też dokończenie naprawy bloku w Jaworznie.
Zapytaliśmy Polimex Mostostal, kiedy możemy spodziewać się konkretnych decyzji w sprawie ewentualnej inwestycji w Rafako, ale nie dostaliśmy odpowiedzi.
– W tym temacie spółka ogranicza swoje wypowiedzi do oficjalnych raportów, jakie publikujemy na GPW – ucięła Anna Czyż, rzeczniczka Polimeksu Mostostal.
Nie wiemy więc, czy w ogóle dojdzie do inwestycji w Rafako, ani jakie kwoty wsparcia wchodzą w grę.
W kuluarach nie brakuje też głosów, że Rafako poprzez groźby niedokończenia remontu stawia pod ścianą zarówno Tauron, jak i polski rząd, któremu także zależy na szybkim uruchomieniu bloku w Jaworznie. Zarówno Tauron, jak i PFR i Polimex Mostostal są bezpośrednio lub pośrednio kontrolowane przez skarb państwa.
Mało mocy w systemie
Blok węglowy w Jaworznie nie produkuje energii w momencie, gdy – także z powodu awarii – wypadł z sieci nowy blok w Turowie, a kilka innych ważnych dla systemu jednostek przechodzi remonty. To duży problem zwłaszcza obecnie, gdy Polska z importera stała się eksporterem energii netto, a więc więcej prądu sprzedaje krajom sąsiednim, niż kupuje za granicą.
Przed ryzykiem utraty bezpieczeństwa energetycznego w ostatnich dniach ratowały nas farmy wiatrowe, które pracowały na pełnych obrotach. Energetycy zapewniają,że nie musimy obawiać się blackoutu, ale jednocześnie nie wykluczają ogłoszenia w najbliższych tygodniach tzw. okresu zagrożenia na rynku mocy. Może się bowiem zdarzyć, że dojdzie do obniżenia rezerw energii poniżej bezpiecznego poziomu. Liczą też, że uda się przywrócić do pracy blok w Jaworznie jeszcze w okresie zimowym, gdy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest największe.
businessinsider.com.pl