„Dzisiaj niestety pamięć historyczna jest zbyt słaba. Bo ten świat, który buduje nam dziś Berlin, budują nam Niemcy, pod przykrywką Unii Europejskiej, jest zupełnie innym. Dzisiaj ten świat, jest światem nie wolności, nie niepodległego państwa polskiego, nie suwerennego państwa, tylko państwa podległego sankcjom gospodarczym, Komisjom Europejskim, naciskowi mediów polskojęzycznych często, ale na pewno nie polskich – oświadczył.
Zwracając się do zebranych apelował, aby pamiętali, że „toczy się wojna„. „Ta wojna nie jest na karabiny, nie jest na barykady, nie jest na samoloty, nie jest na granaty. Dzisiaj pieniędzmi, mediami chce się nam odebrać polskość, chce się nam odebrać tożsamość, chce się nam odebrać Boga„. – podsumował.
Nie damy, by nas gnębił wróg! Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żył bronić będziemy ducha, aż się rozpadnie w proch i pył krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg!
Słowa te, jak mówił, „dzisiaj w przestrzeni tego świata nienawidzącego Chrystusa, nienawidzącego tożsamości chrześcijańskiej Europy są jak wyrzut sumienia”. Ten fragment jego wystąpienia przyjęto oklaskami.
Zaznaczył, że w tej sytuacji istnieje konieczność, by wypowiedział się Naród: „Dzisiaj, jeśli Państwo Polskie będzie wycofywało się przed niemieckim agresorem, przed niemieckim wrogiem, to my, jako Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości, jako Straż Narodowa, podejmiemy się (przeprowadzenia) referendum, w którym Polacy się wypowiedzą, czy na niemieckie naciski powinniśmy odpowiedzieć tak samo, czy na zablokowane środki unijne powinniśmy wstrzymać polskie dotacje. O to będziemy walczyć. To jest prawdziwa wojna. I tę wojnę zwyciężymy” – zapowiedział.
Zdaje się więc, że Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Roty Niepodległości mają wspólny język z takimi ugrupowaniami jak Solidarna Polska czy Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. Ta więź porozumienia patriotycznego rokuje dobrze na przyszłość, o ile – nie da się zerwać czynnikom, które już nad tym pęknięciem pracują. Potrzeba zatem czujności, hartu ducha i wierności Bogu i Bogurodzicy Niepokalanej.