Gorąco na spotkaniu Macierewicza z rolnikami

Gorąco na spotkaniu Antoniego Macierewicza z rolnikami. Poszło o ASF

– Nie będę pana bił, panie Macierewicz, ale dlaczego nie chce mnie pan wysłuchać? – pytał posła PiS jeden z rolników. – Po co pan tu przyjechał? Pora skończyć z tą kampanią – krzyczał kolejny. Taka nerwowa atmosfera panowała w Czarnocinie koło Piotrkowa na spotkaniu dotyczącym problemów związanych z ASF. Zdesperowani rolnicy domagali się jak najszybszej reakcji rządu, więc usłyszeli od Antoniego Macierewicza ważne deklaracje.

Gminy Moszczenica, Czarnocin i Grabica w powiecie piotrkowskim nie bez powodu nazywane są „zagłębiem świńskim”. To na tym terenie hodowanych jest około 180 tys. sztuk świń, czyli blisko 5 proc. krajowej produkcji. Wiele gospodarstw stanęło jednak na skraju bankructwa. Wszystko przez afrykański pomór świń (ASF).

We wspomnianych wcześniej gminach wprowadzono tzw. strefę czerwoną. W praktyce oznacza to poważne restrykcje i ograniczenia w handlu i transporcie trzody chlewnej. Stąd wielkie niezadowolenie rolników, którzy dziś znowu wyszli na ulice. Zablokowali drogę krajową nr 12 we wsi Srock w woj. łódzkim.

Gorące spotkanie z posłem Antonim Macierewiczem

Sporo działo się jednak już wczoraj w Czarnocinie w powiecie piotrkowskim. Wieczorem odbyło się tam spotkanie w sprawie problemów ze sprzedażą świń. Wzięło w nim udział ponad 100 osób, m.in. przedstawiciele Agrounii. Jak informują lokalne media, atmosfera zrobiła się gorąca, gdy pojawił się poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz, który w Sejmie reprezentuje właśnie część woj. łódzkiego.

– Wszyscy popadali w mojej okolicy, ja przetrwałem, bo muszę żyć. Nie będę pana bił, panie Macierewicz, ale dlaczego nie chce mnie pan wysłuchać? – pytał parlamentarzystę jeden z rolników jeszcze przed wejściem do remizy OSP. Antoni Macierewicz wytłumaczył się spóźnieniem i udał się na salę. Tam jednak spotkał więcej niezadowolonych osób.

– Po co pan tu przyjechał? Pora skończyć z tą kampanią – krzyczał kolejny rolnik. – Na Lubelszczyźnie już ASF zniszczył ludzi i gospodarstwa. Dzisiaj tysiące gospodarstw jest zadłużonych, licytacje komornicze się dobywają. To są bankruci, nie rolnicy. Co dalej? – dopytywał.

Antoni Macierewicz składa obietnice rolnikom

Poseł PiS najpierw zaznaczył, że niebawem w Piotrkowie powstanie laboratorium badań krwi pod kątem ASF. To jednak tylko rozbawiło słuchających polityka rolników. Później jednak Antoni Macierewicz obiecał uruchomienie skupu świń dla wszystkich, którzy ponoszą straty w związku ze wstrzymaniem obrotu zwierzętami. Wspomniał też o wyrównaniu różnicy między ceną tucznika w strefach zagrożonych a średnią ceną rynkową.

– To jest wielki kontrakt na skupowanie od was świń. Skup zacznie się w ciągu dwóch tygodni – zaznaczył parlamentarzysta.

Onet chciał potwierdzić te deklaracje w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale zarówno szef tego resortu Grzegorz Puda, jak i wiceminister Szymon Giżyński, na razie nie odbierają od nas telefonu.

onet.pl

Więcej postów