Gigantyczne nagrody dla ludzi Dworczyka

Gigantyczne nagrody za walkę z koronawirusem dla ludzi Dworczyka

Z ujawnionych przez przestępców e-maili szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka wynika, że w 2020 r. 115 urzędników KPRM dostało od 2 do 15 tys. zł nagrody. Kancelaria Premiera nie komentuje tej i innych opublikowanych przez hackerów rewelacji, ale z jej odpowiedzi na pytania „Super Expressu” wynika, że urzędnicy faktycznie dostali nagrody finansowe – średnio po ok. 7,5 tys. zł.

Ktoś publikuje na platformie Telegram treści rzekomo pochodzące ze skrzynki e-mail szefa Kancelarii Premiera, Michała Dworczyka. 8 lipca ujawniono treść korespondencji między ministrem Dworczykiem i premierem Mateuszem Morawieckim o nagrodach, które miały być wypłacone pracownikom KPRM. Premia w wysokości od 2 do 15 tys. zł przysługiwała 115 pracownikom.

Walka z pandemią nagrodzona

KPRM od początku afery e-mailowej podkreśla, że nie komentuje materiałów z rzekomych skrzynek pocztowych, ale Kancelaria odpowiedziała na nasze pytania o nagrody. Za I półrocze 2020 nagród nie przyznano, jednak ok. 15 proc. pracowników dostało nagrody za II półrocze. Za co? Okazuje się, że za intensywną pracę w pandemii, a zwłaszcza ze walkę o unijny budżet dla Polski w tym czasie.

– „Działania związane z bezprecedensową sytuacją wymusiły większe zaangażowanie wśród pracowników KPRM, którzy byli bezpośrednio odpowiedzialni za realizację zadań wynikających z przeciwdziałania COVID-19. Dotyczyło to szczególnie pracy w godzinach nadliczbowych, często w godzinach nocnych, a także w soboty i niedziele. Nagrody zostały przyznane za wyjątkowe zaangażowanie i intensywną pracę w okresie trwania pandemii oraz podczas negocjacji budżetu europejskiego. Dyrektorzy najbardziej obciążonych pracą departamentów dostali najwyższą nagrodę, ze względu na zwiększoną ilość zadań” – informuje KPRM.

Po 7,5 tys. zł na osobę

Łączna kwota wypłaconych nagród wyniosła 857 tys. zł brutto. W KPRM pracuje ok. 700 osób. Skoro nagrody dostało 15 proc. urzędników, to można założyć, że potwierdziła się liczba podana w przeciekach na Telegramie (115 osób). Po podzieleniu sumy nagród na pracowników, wychodzi, że dostali średnio po 7452 zł. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że dużo mniej otrzymali pracownicy niskiego szczebla, a więcej dyrektorzy.

se.pl

Więcej postów