Polityką PiS kieruje „egzystencjalny strach wobec Rosji”, a po zmianie administracji w USA, PiS „dryfuje” – powiedział poseł Konfederacji i Ruchu Narodowego Krystian Kamiński w rozmowie z PAP. Podkreślił, że należy bronić suwerenności Polski w sporze z Komisją Europejską. Zaznaczył, że w mediach powinno być więcej polskiego kapitału.
Polityką zagraniczną PiS-u kieruje przede wszystkim egzystencjalny strach wobec Rosji – ocenił poseł, odpowiadając na pytanie o ocenę polityki rządu Mateusza Morawieckiego. Dodał, że z tego wynika „pełne podporządkowanie się Stanom Zjednoczonym w polityce zagranicznej, a nawet częściowo wewnętrznej” – PAP zacytował jego słowa w sobotę.
„Wszystkie decyzje podejmowane przez Stany Zjednoczone nie były dotychczas kwestionowane, ponieważ za administracji prezydenta Donalda Trumpa były względnie spójne z tym, co PiS chciał osiągnąć. A teraz, polityka administracji prezydenta Joe Bidena, okazała się całkowicie sprzeczna z nasza racją stanu. PiS dryfuje, bo nie wie, w którym kierunku pójść, jak na to wszystko odpowiedzieć” – powiedział.
Wyraził opinię, że celem sporu z TSUE i KE jest walka o suwerenność Polski.
Kamiński odniósł się do pytania o relacje PiS z administracją amerykańską po zgłoszeniu projektu nowelizacji ustawy medialnej oraz po przyjęciu w Sejmie nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Zaznaczył, że to kolejne przykłady problemów PiS po zmianie administracji USA. „PiS nie tyle postawił na jedno państwo, co na jeden obóz w tym państwie, na obóz Trumpa. W związku z tym niespodzianką dla nich było, że obóz Bidena wygrał, że Biden został prezydentem, i teraz nie do końca wiedzą, jak się zachować wobec nowej prezydentury. Próba nowelizacji Kpa pokazuje, że oni nie mają już dobrej odpowiedzi” – powiedział. Przypomniał sytuację z 2018 roku – nowelizację ustawy o IPN – kiedy obóz PiS musiał jednego dnia wszystko odwołać. „Teraz też są w kropce i nie wiedzą, jak się zachować” – dodał.
Kamiński został zapytany o spodziewaną postawę 11 posłów Konfederacji, która może okazać się kluczowa podczas ewentualnego głosowania nad ustawą medialną . Zaznaczył, że zgadza się z prezesem Ruchu Narodowego i posłem Konfederacji Robertem Winnickim, według którego to co do zasady słuszny kierunek.
Zobacz także: Interwencja posła Krystiana Kamińskiego ws. nazwania stadionu w Tarnopolu na Ukrainie imieniem Romana Szuchewycza
Poseł podkreślił, że w mediach w Polsce powinno być zdecydowanie więcej polskiego kapitału. „Gdy podczas posiedzenia Sejmu mówiłem o elektrowni w Turowie, o gazociągu Nord Stream 2, o dzieciach ze spektrum autyzmu, o ustawie o służbie zagranicznej, która jest najważniejsza ustawą dla naszej polityki zagranicznej, to w tym samym czasie jedno z zagranicznych mediów podało na całą stronę artykuł o tym, że na sali plenarnej ściągnąłem maseczkę, żeby zjeść batonika. Więc ewidentnie jest coś nie tak w relacjonowaniu tego, co się dzieje” – podkreślił.
Kamiński zaznaczył, że nie popiera przepisów prawa, które „celują tylko w jeden podmiot”. „Co prawda premier zapewniał, że dotyczy to także arabskich, rosyjskich i chińskich podmiotów, ale przecież wiemy, w którym kierunku to zmierza. A prawo celujące tylko w jeden podmiot, nie jest dobrym prawem” – dodał.
Zadeklarował, że na razie Konfederacja nie zajmie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. „Poczekamy na końcowy projekt i wtedy w kole poselskim Konfederacji podejmiemy decyzję. Do tego czasu z naszej strony nie będzie żadnej jednoznacznej sugestii” – oświadczył.
Zobacz także: Poseł Kamiński dla Kresy.pl: ws. zagrożonej polskiej szkoły w Mościskach polskie władze działają reakcyjnie
pap / wnp.pl / Kresy.pl