Nie do wiary, co się wydarzyło podczas pielgrzymi Radia Maryja! Tadeusz Rydzyk zakpił z papieża?

Tadeusz Rydzyk miał w weekend 10 i 11 lipca powód do radości – odbyła się trzydziesta pielgrzymka Radia Maryja na Jasną Górę. Redemptorysta nie omieszkał przy tej okazji poprosić wiernych o wsparcie, jednak co innego mogło dziwić o wiele bardziej. Wielu może się zdziwić, kogo Tadeusz Rydzyk zaprosił do uczestnictwa w wydarzeniu… Część osób może stwierdzić, że zakpił z papieża Franciszka i wyroków Watykanu.

Tadeusz Rydzyk nieustannie zaskakuje, a jego słowa czy decyzje często wywołują wiele emocji. Nie inaczej było podczas XXX pielgrzymki Radia Maryja. Wiele osób złapało się za głowę, gdy zobaczyło, kto towarzyszył duchownym podczas tego wydarzenia. Podczas oficjalnego powitania hierarchów Tadeusza Rydzyka, które miało przybliżyć zebranym, kto towarzyszy im podczas pielgrzymki, wymienił biskupa Stefana Regmunta z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, zajmującego ważne miejsce przy ołtarzu. To postać bardzo kontrowersyjna. W latach 2007-2015, gdy był ordynariuszem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, nie zgłosił ani zapisał w dokumentach oskarżenia wobec księdza Sławomira R. o molestowanie seksualne nieletnich.

W związku z tą sprawą, Watykan przepr5oawdził śledztwo i nałożył na biskupa Stefana Regumnta karę, w ramach której nie mógł brać udziału w udziału w gremiach Konferencji Episkopatu Polski oraz musiał dokładać się finansowo do wydatków, jakie robiła diecezja zielonogórsko-gorzowska, na rzecz przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu osób nieletnich. Najważniejszy w tym kontekście wydaje się jednak zakaz uczestnictwa w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Tadeusz Rydzyk uznał najwidoczniej, że skoro zakaz dotyczy tylko jednej diecezji, Stanisław Regmunt może celebrować wraz z nim i innymi hierarchami pielgrzymkę Radia Maryja. Część osób uznała, takie postępowanie jest wręcz kpiną z decyzji papieża Franciszka. Głos zabrał między innymi jezuita Grzegorz Kramer. – Tak właśnie wyglądają kary Watykanu w codzienności. Bp Regmunt ma zakaz celebracji w diecezji, ale już w wielkiej koncelebrze na Jasnej Górze może uczestniczyć. Strasznie to smutne – napisał na swoim Twitterze.

se.pl

Więcej postów