W nocy z poniedziałku na wtorek siły amerykańskie zestrzeliły uzbrojonego drona z bombą, która była wycelowana w ambasadę USA w Bagdadzie – poinformowali iraccy urzędnicy.
Dziennikarze AFP informują, że w nocy z poniedziałku na wtorek uruchomiły się amerykańskie systemy obronne C-RAM, które zaczęły strzelać salwami. Irackie źródła bezpieczeństwa podają, że przechwyciły drona z bombą – informuje portal „France 24”.
Od początku roku 47 ataków było wymierzonych w bazy USA w Iraku. Rozmieszczono tam 2500 amerykańskich żołnierzy w ramach międzynarodowej koalicji do walki z dżihadystycznym Państwem Islamskim. W sześciu przypadkach wykorzystano bezzałogowce uzbrojone w bomby.
Hachd al-Chaabi, koalicja proirańskich oddziałów paramilitarnych zintegrowanych z siłami zbrojnymi Iranu, używa regularnie uzbrojonych dronów i rakiet do ataków na amerykańskie instalacje w Iraku. Nigdy nie bierze jednak za nie odpowiedzialności – zwraca uwagę AFP.
Z kolei w poniedziałek trzy rakiety były wycelowały w iracką bazę lotniczą, w której stacjonują żołnierze USA. Celem ataku była baza Ajn al-Assad. Nie spowodował on żadnych strat.
Przypomnijmy , że co najmniej trzy rakiety spadły pod koniec kwietnia br. w rejonie międzynarodowego lotniska w Bagdadzie. W rejonie tym stacjonują żołnierze USA, mieści się tam także infrastruktura irackich sił bezpieczeństwa.
Amerykańskie bazy zostały ogłoszone celem szyickich ugrupowań po amerykańskim zamachu na generała irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) Kasema Solejmaniego przeprowadzonym na początku zeszłego roku. Solejmani koordynował politykę Iranu wobec Iraku i wsparcie jakiego ten pierwszy udzielał niektórym ugrupowaniom militarno-politycznym irackich szyitów.
Przeczytaj: Kolejny atak na międzynarodowe siły pod przywództwem USA w Iraku [ VIDEO]
Zobacz: Konwój ze sprzętem dla sił koalicji pod dowództwem USA zaatakowany w Iraku [ VIDEO]
france24.com / Kresy.pl