Google na celowniku Niemiec. Federalny Urząd Kartelowy wszczął śledztwo

Google na celowniku Niemiec

Czy Google naruszyło niemieckie prawo antymonopolowe? Za giganta wzięli się urzędnicy, którzy wcześniej przyglądali się Facebookowi.

Amerykański gigant internetowy Google znowu ma problemy w Europie. Tym razem za Google zabrał się niemiecki Federalny Urząd Kartelowy – Bundeskartellamt w Bonn.

Urząd antymonopolowy wszczął śledztwo przeciwko Google. Urzędnicy zbadają pozycję Amerykanów na niemieckim rynku oraz ich znaczenie z punktu widzenia konkurencyjności.

Śledztwo ma wykazać, czy Amerykanie zajmują dominującą pozycję na rynku, oraz jak przekłada się to na niemieckie interesy. „Ze względu na mnogość usług cyfrowych, takich jak np. wyszukiwarka Google, kanał YouTube, mapy, system operacyjny Android czy przeglądarka Chrome, w przypadku firmy Google w grę wchodzi dominująca pozycja z punktu widzenia konkurencyjności” – powiedział szef urzędu Andreas Mundt.

To jednak nie wszystko. Urzędnicy wszczęli też drugą procedurę, w ramach której zbadane zostaną warunki przetwarzania danych przez Google.

Drugie postępowanie ma wykazać, czy Google lub jego spółka-matka Alphabet uzależniają korzystanie ze swoich usług od wyrażenia przez użytkownika zgody na przetwarzanie danych w sytuacji, gdy nie ma on wystarczających możliwości wyboru.

Według szefa Federalnego Urzędu Kartelowego Google ma „przewagę strategiczną wynikającą z dostępu do danych, istotną z punktu widzenia konkurencyjności”.

„Dlatego też będziemy bardzo uważnie przyglądać się warunkom przetwarzania danych” – stwierdził Mundt i dodał, że ochrona oferowanego konsumentom wyboru jest „zasadniczą kwestią prawa antymonopolowego”.

Federalny Urząd Kartelowy prowadzi podobne postępowania wobec Facebooka i Amazona. Podstawą zarzutów wobec firm internetowych jest 10. poprawka do ustawy o zwalczaniu praktyk ograniczających konkurencję przyjęta w styczniu br.

„Przepis umożliwia organowi wcześniejszą i skuteczniejszą interwencję, zwłaszcza w przypadku dużych koncernów cyfrowych. Urząd może w dwustopniowej procedurze zakazać praktyk, które naruszają warunki konkurencji” – wyjaśnia Deutsche Welle.

ŹRÓDŁO: DEUTSCHE WELLE / NCZAS.COM

Więcej postów