Jak co miesiąc, Jarosław Kaczyński złożył kwiaty pod pomnikiem smoleńskim znajdującym się na placu Piłsudskiego. Tymczasem aktywiści z Lotnej Brygady Opozycji na dachu jednego z budynków zauważyli… snajpera.
Podczas środowej uroczystości, Jarosławowi Kaczyńskiemu towarzyszyli również Antoni Macierewicz, Michał Dworczyk, Mateusz Morawiecki oraz Elżbieta Witek. Na miejscu byli również aktywiści z Lotnej Brygady Opozycji. Udało im się zrobić zdjęcie snajpera, który znajdował się na budynku blisko pomnika smoleńskiego.
– Współczuję tym żołnierzom, bo ktoś z nich robi durniów. To formacja, która w czasie pokoju powinna być wykorzystywana wyłącznie w razie zagrożenia terrorystycznego, a nie straszenia grupy protestujących opozycjonistów. Widoczna obecność żołnierzy w takiej sytuacji może doprowadzić jedynie do niepotrzebnych napięć – skomentował dla „Gazety Wyborczej” gen. Roman Polko, emerytowany żołnierz.