W poniedziałek w wielu miastach Polski odbyły się manifestacje organizowane przez Strajk Kobiet. Największa z nich przeszła ulicami Warszawy. Na proteście nie zabrakło Marty Lempart, jednej z liderek Strajku. Aktywistka była też gościem w programie Moniki Olejnik. Lempart jasno i wyraźnie przedstawiła, kogo uważa za największego wroga kobiet.
Marta Lempart w poniedziałek brała udział w manifestacji organizowanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w Warszawie. W ramach manifestacji był zbierane podpisy pod projektem ustawy legalizującym aborcję. Z miejsca protestu połączyła się jednak z Moniką Olejnik, jako gość „Kropki nad i”. Aktywistka mówiła o tym, co dziej się na manifestacji i jak zachowują się służby. Jak mówiła „Policja zachowuje się agresywnie (…). Wyciąga ludzi z tłumu, wywozi. Cały czas napiera na ludzi, szarpie, rzuca się na nas”. W czasie rozmowy z Moniką Olejnik Lempart została zapytana też wprost o to, kto jej zdaniem jest aktualnie największym wrogiem kobiet w Polsce. Jedna z najbardziej znanych liderek Strajku Kobiet odpowiedział ostro: – Największym wrogiem kobiet zawsze jest i będzie Kościół i organizacje fundamentalistyczne, które są w stanie porwać sobie takie państwo jak Polska. Zwłaszcza jak rządzą nim kompletnie niekompetentni ludzie, którzy nawet nie zauważyli, że fundamentaliści razem z episkopatem porwali nam państwo – oceniła Marta Lempart.
