Rząd przechodzi sam siebie w wydawaniu sprzecznych komunikatów ws. ograniczenia przemieszczania się w Sylwestra. Ale tym razem wzniósł się na wyżyny absurdu.
W sprawie ograniczenia przemieszczania się w Sylwestra przedstawiciele rządu wydali już wiele sprzecznych komunikatów.
Najpierw miała być godzina policyjna i zakaz przemieszczania się. To jednak okazało się niemożliwe ze względów prawnych.
Dlatego premier Morawiecki przestał w pewnym momencie mówić o godzinie policyjnej i zaapelował o ograniczenie przemieszczania się.
Ale minister zdrowia Adma Niedzielski nadal twierdził, że obowiązuje zakaz a nawet straszył karami do 30 000 zł za jego złamanie.
– Będą mandaty, a co więcej, policja po każdej takiej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, które jest prowadzone przez głównego inspektora czy inspektoraty sanitarne – oświadczył minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany czy policja będzie egzekwowała wprowadzone przez rząd ograniczenie prawa do swobodnego przemieszczania się w Sylwestra.
Minister stwierdził, iż „od strony prawnej to postępowanie wygląda w ten sposób, że jest wymierzona kara w wysokości do 30 tys. i ona w ciągu 7 dni jest egzekwowana z konta”.
– Dopiero potem przysługuje możliwość odwołania się – dodał Niedzielski.
– Mamy konstytucję, art.52, który wprowadza możliwość ograniczenia ustawą swobody poruszania się. Ustawa o zwalczaniu i zapobieganiu chorobom zakaźnym ma art. 46, a następnie jest rozporządzenie – dodał Niedzielski.
Koniec końców godziny policyjnej nie będzie, bo to wymagałoby wprowadzenia stanu wyjątkowego.
Ale jakoś trzeba ludzi zmobilizować, przecież sam apel to taka mało perswazyjna forma.
Radzili, myśleli aż wymyślili.
Oto komunika jaki ukazał się na stronach rządowych:
„Obowiązuje apel o nieprzemieszczanie się z 31 grudnia 2020 r. na 1 stycznia 2021 r. w godz. 19:00 – 6:00.”
Niestety obsługa konta twitterowego KPRM szybko skasowała ten zabawny wpis.
Natomiast na stronie rządu gov.pl nadal jest napisane, że „obowiązuje zakaz przemieszczania się z 31 grudnia 2020 r. na 1 stycznia 2021 r. w godz. 19:00 – 6:00 Wyjątkiem jest wykonywanie czynności służbowych lub zawodowych, działalności gospodarczej, a także zaspokojenie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.”
Oczywiście apel nie ma żadnych podstaw prawnych i premier może sobie do woli apelować, ale żadne służby takich apeli nie mogą egzekwować.
Na podstawie apelu Sanepid ma wymierzać kary do 30 tys., jak grozi @a_niedzielski? Jesteście groteskowi. https://t.co/eUpuS4W6rU
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) December 30, 2020
Pamiętajcie, e gdyby jutro zatrzymał Was ktoś z @Policja_KSP @PolskaPolicja w czasie godziny policyjnej od 19 do 6 rano to będzie to interwencja nielegalna (nagrywać!). Rząd twierdzi zresztą, e to nie zakaz przemieszczania się tylko "apel". Do apeli nie ma obowiązku się stosować. pic.twitter.com/yPrvidrgYT
— Marek Tatała (@MarekTatala) December 30, 2020
Gdyby jakiś nadgorliwy policjant próbował państwu w Sylwestra wlepić mandat, to nie należy go przyjmować.
Rząd mocno pracuje na swoją wiarygodność…
Odpowiadając na pytania o to, czy ta ich godzina policyjna obowiązuje: Powrót do domu, niezależnie od pory dnia czy nocy, moim zdaniem jest „zaspokojeniem niezbędnej potrzeby związanej z bieżącymi sprawami życia codziennego”. Swoją drogą, co za bełkot! Czy to jest po polsku? https://t.co/oKEoKCLMZ3
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) December 30, 2020