W Ile-de-France 93% kradzieży i 63% napaści seksualnych w miejskim transporcie popełniają cudzoziemcy. I nie chodzi tu o turystów na gościnnych występach, ale głównie o imigrantów.
17 grudnia 2020 ministerialna Służba Statystyczna Bezpieczeństwa Wewnętrznego (SSMSI) opublikowała swój doroczny raport „Kradzieże i przemoc w sieciach transportu publicznego w 2019 roku”.
Z oceny statystycznej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych za rok 2019, wynika, że prawie dwie trzecie „napaści seksualnych” w środkach transportu publicznego regionu paryskiego popełniają obcokrajowcy.
Analiza policyjnych statystyk pokazuje, że za wzrost przestępczości w dużej mierze odpowiadają w Paryżu i okolicach, obcokrajowcy. Na stronach internetowych MSW można przeczytać, że większość (87%) osób zamieszanych w kradzieże lub przemoc w transporcie publicznym to mężczyźni”, 40% to nieletni, a ponad połowa to cudzoziemcy.
Wymieniono tu cztery kategorie przestępstw: kradzieże bez przemocy, brutalne kradzieże, napaść i pobicie oraz napaści na tle seksualnym. W Île-de-France 93% „kradzieży bez przemocy” jest popełnianych właśnie przez obcokrajowców. Dla całej Francji wskaźnik wynosi 64% takich przestępstw.
W przypadku „brutalnych kradzieży” odsetek obcokrajowców-złodziei w regionie paryskim spada do 35%. Wzrasta jednak do ponad dwóch trzecich (66%) na terytorium całej Francji.
Napaści i molestowanie na tle seksualnym dokonywane przez osoby inne narodowości, niż francuska, to 63% w Île-de-France i 32% w całym kraju. Obcokrajowcy odpowiadają też za 34% napadów i pobić w regionie stołecznym, a w całej Francji mają swój udział 19%.
Dane te uzupełnia sondaż tzw. „wiktymizacji”, czyli poczucia zagrożenia mieszkańców w roku 2019. Badanie przeprowadził Instytut Regionu Paryskiego. 22% mieszkańców Ile-de-France zadeklarowało że w ub. roku było osobiście ofiarą napaści lub kradzieży (17,4% w 2017 r.).