Kto zapłaci za SKUTKI UBOCZNE szczepionek? MY wszyscy, ale koncerny farmaceutyczne może też

Kto zapłaci za SKUTKI UBOCZNE szczepionek

W przyszłym tygodniu mamy poznać szczegół Funduszu Kompensacyjnego, czyli organu, który będzie wypłacał odszkodowania za skutki uboczne szczepionek. Powstaje pytanie: kto za to zapłaci? Według jednej z koncepcji, do odszkodowań mają dorzucić się koncerny farmaceutyczne.

Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, iż projekt ustawy o Funduszu Kompensacyjnym będzie gotowy w przyszłym tygodniu. Z funduszu wypłacane będą odszkodowania dla osób, które ucierpią z powodu skutków ubocznych szczepionek.

Do tej pory nie poznaliśmy kształtu projektu. Nie zaopiniowała go jeszcze nawet Naczelna Rada Lekarska, która wnioskowała o ustawowe gwarancje zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy, którzy wezmą udział w programie szczepień.

– Preparat przeciwko COVID-19 jest nowy. Szczepionka daje społeczeństwu wiele korzyści, ale jak to w przypadku każdego leku, może też wywołać sporadycznie działania uboczne. Stąd wnioskowaliśmy do rządu, by państwo wzięło na siebie współodpowiedzialność za akcję szczepień, którą przecież samo organizuje – mówi prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej.

Eksperci zaznaczają, że choć szczepienia będą dobrowolne, to rząd angażuje się do ich promocji i robi to ze środków publicznych.

Gdzie będzie trzeba się udać po rekompensatę? „O wielkości rekompensaty i czy się ona komuś należy, zadecyduje specjalna komisja rządowa. Procedura ta nie będzie wykluczała lub ograniczała możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej, tak jak miało to miejsce do tej pory” – informuje money.pl.

Trzeba będzie jednak najpierw wykazać, że rzeczywiście zawiniły szczepionki, a nie np. lekarz.

Kto zapłaci za odszkodowania? Oczywistym jest, że my – podatnicy. Istnieje jednak koncepcja, według której do wspólnej puli dorzucają się jeszcze koncerny farmaceutyczne.

Money.pl przypomina, że „w szesnastu krajach Europy (w tym.m.in. w Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji, Norwegii, Francji czy Niemczech) takie publiczne fundusze dla osób z powikłaniami po szczepieniach funkcjonują. Część z nich zasilana nie tylko z budżetu państwa, ale dokładają się do nich solidarnie producenci szczepionek, odprowadzając określony procent od zysków ze sprzedaży. Tak jest m.in w Szwecji, Norwegii czy Finlandii”.

Czy tak będzie i w Polsce? Dowiemy się w przyszłym tygodniu.

NCZAS.COM

Więcej postów