Produkcja-montaż na Ukrainie, transfer technologii i realna cena – ukraiński portal „Defense Express” podaje nowe szczegóły dotyczące pozyskania przez Ukrainę czeskich, zmodernizowanych haubic samobieżnych Dana-M2.
Według ukraińskiego portalu „Defense Express”, realizacja kontraktu z czeską firmą Excalibur Army na dostarczenie Ukrainie nowych, zmodernizowanych haubic samobieżnych Dana-M2 kal. 152 mm bierze pod uwagę życzenia strony ukraińskiej. Dotyczy to terminów dostawy, efektywności zastosowania bojowego, a także współpracy z ukraińskimi przedsiębiorstwami w sprawie lokalizacji na Ukrainie szeregu procesów produkcyjnych przy montażu haubic Dana. Zaznaczmy, że na Ukrainie sprawa kontraktu i pozyskania systemów Dana wzbudziła liczne dyskusje.
„Defense Express” powołuje się tu na rozmowy z przedstawicielami czeskiej firmy Excalibur Army. Wynika z nich, że kontrakt przewiduje zarówno „wielkoskalowy montaż na terytorium Ukrainy”, jak i „rozszerzenie produkcji elementów tych systemów artyleryjskich i ich serwisu oraz, w razie potrzeby, modernizację w zakładach ukraińskich przedsiębiorstw obronnych. Kwestie te były omawiane ze stroną ukraińską, która o wszystkich szczegółach została poinformowana. Portal zaznacza, że jest to konieczne ze względu na wymogi ukraińskiego prawa ws. zobowiązań offsetowych dla dostawcy. Jednak o tym, które konkretnie firmy i zakłady będą zaangażowane w realizowanie zobowiązań offsetowych zdecyduje strona ukraińska. Zaznaczono, że te przedsiębiorstwa lub przedsiębiorstwo powinno mieć odpowiedni potencjał produkcyjny i kadrowy.
Strona czeska deklaruje, że jednoznacznie chodzi jej o szkolenia ukraińskich żołnierzy w obsłudze systemów Dana. „Mamy nadzieję, że informacja o naszej propozycji została przekazana politycznym kręgom na Ukrainie, gdzie obecnie kwestie dotyczące umów i perspektyw kontraktu są przedmiotem gorącej dyskusji” – oświadcza Excalibur Army.
Niedawno pisaliśmy , że jak podały ukraińskie media, Ukraina zdecydowała się na zakup od Czech 26 samobieżnych haubic Dana w wersji zmodernizowanej M2 za ponad 40 mln dolarów. Pod koniec listopada służba prasowa państwowego przedsiębiorstwa „Ukrspeceksport”, które realizuje to zamówienie, poinformowała, że czeska firma Excalibur Army prowadzi już prace montażowe przy tych haubicach .
Łącznie dla Sił Zbrojnych Ukrainy zostanie przygotowanych 26 samobieżnych systemów artyleryjskich tego typu. Poza zakupem systemów Dana, strona ukraińska zamówiła specjalną amunicję o zwiększonym zasięgu do 25,5 km, typu DN1CZ. Najnowsza, zmodernizowana wersja dział samobieżnych Dana posiada nową kabinę dla załogi o zwiększonej klasie ochrony do poziomu STANAG 4569A i lepszym komforcie użytkowania. Zmiany dotyczą też przekładni, silnika, systemów kierowania ogniem i innych.
Po raz pierwszy publicznie informację o zakupie haubic samobieżnych kal. 152 mm Dana podał szef dowództwa sił rakietowych i artyleryjskich wojsk lądowych Ukrainy, gen. major Andrij Malinowskij. Mają one zastąpić przestarzałe armaty holowane D-20 i samobieżne armatohaubice 2S2 Akacja. Należy zaznaczyć, że prace w Czechach ruszyły bardzo szybko, około 2 tygodni po tym, jak ogłoszono decyzję ws. ich zakupu.
Wcześniej w ukraińskich mediach pojawiła się informacja, że resort obrony rzekomo planuje zakup około 30 haubic Dana wraz z pociskami. Jeden z deputowanych Europejskiej Solidarności, Ołeksij Honczarenko podał, że całość ma być warta około 40 mln dolarów. Plany te były od początku krytykowane, gdyż oponenci uważali haubice Dana za sprzęt przestarzały i o zbyt małym zasięgu oraz wykorzystujący post-radziecką amunicję kalibru 152 mm, a nie natowskiego 155 mm, do którego użytkowania dąży Ukraina. Portal „Defense Express” podał, że sprawa dotyczy 26 zmodernizowanych haubic na podwoziu kołowym Dana za 40,3 mln dolarów czyli ponad 1,550 mln dol. za sztukę.
„Wybór jest też spowodowany maksymalnym zbliżeniem do rodzimych systemów zabezpieczenia logistycznego sił zbrojnych, możliwością zapożyczenia technologii dla rodzimych przedsiębiorstw i przyszłego przejścia z kalibru 152 mm na 155 mm w standardzie NATO poprzez wymianę luf” – uzasadniało wybór Ministerstwo Obrony Ukrainy. Zasadniczo, głównymi czynnikami przy wyborze systemów Dana były: cena, efektywność i możliwość importu na Ukrainę. Zdaniem komentatorów, być może ten ostatni czynnik był najważniejszy.
Resort obrony argumentował też m.in. tym, że wersja Dana-M2 to najnowszy wariant modernizacji z 2017 roku, o wysokiej mobilności i dużej szybkości przejścia w tryb strzelecki, a także z lepszą celnością i zasięgiem, do ponad 20 km i ponad 25 km, przy użyciu specjalnej amunicji. Podkreślono też znaczenie funkcji automatycznego namierzania/celowania oraz, że możliwe jest korzystanie także z amunicji dla haubic D-20 i 2S3. Ministerstwo zachwala też nowoczesny system kierowania ogniem. Poinformowano, że planowany jest też zakup „odpowiedniej ilości amunicji”, ale nie podano żadnych szczegółów. Dotyczy to też braku informacji o kosztach zakupu samych czeskich haubic. Resort ten zwracał też uwagę, że ostatni konflikt azerbejdżańsko-armeński w Górskim Karabachu potwierdził efektywność zastosowania takich haubic samobieżnych, jak Dana. Chodzi tu m.in. o zdolność do szybkiego przemieszczania się, oddania strzału i wycofania się.
Z kolei w przypadku samobieżnych haubic 2S1 Goździk kal. 122 m i 2S3 Akacja kal. 152 mm planowane jest docelowo zastąpienie ich samobieżnymi haubicami kal. 155 mm na podwoziu gąsienicowym. W tym kontekście rozważane były polskie systemy „Krab”.
Ponadto, według ukraińskiego portalu, pojazdy dla Ukrainy mają otrzymać dodatkowe ważne elementy. Pierwszym jest system automatycznego dostosowania położenia armaty ASAP z systemem zarządzania amunicją. Ma to skrócić czas przejścia do położenia bojowego do 90 sekund. Po drugie, mają zostać wyposażone w system nawigacji i orientacji przestrzennej wraz z wysokiej dokładności blokiem inercyjnym. Ma to zapewnić dokładność w pozycjonowaniu i naprowadzaniu działa w każdych warunkach, w tym przeciwdziałania radioelektronicznego, przy zakłócaniu dostępu do nawigacji satelitarnej.
W mediach ukraińskich zwraca się też uwagę, że pozyskania systemów Dana ma na celu przede wszystkim uzupełnienie braków w wyposażeniu i zastąpienie przestarzałych systemów artyleryjskich z czasów sowieckich, do czasu, gdy gotowe będą rodzime systemy Bogdana.
Dodajmy, że ukraińskie media zwracają uwagę, że na portalu ArmijaInform opublikowano materiał, według którego kontrakt z czeską firmą Excalibur na zakup 66 zestawów Dana-M2 zawarto w 2018 roku. Artykuł na ten temat został jednak usunięty ze strony, choć inne media powtarzały to. Dwa lata temu systemy te rzekomo były przez Czechów oferowane po wyraźnie niższej cenie, ok. 812 tys. euro za jednostkę. W odpowiedzi na zapytanie portalu „Defense Express” Excalibur Army sugeruje, że dokumenty mające dotyczyć negocjacji z 2018 roku mogą nie być autentyczne. Dodano, że według ówczesnej wersji kontraktu, zakładającej dostawy do 2020 roku, cena za jedną haubicę Dana M2 wynosiła 1,465 mln dolarów.
Według „Defense Express”, ukraińskie ministerstwo obrony rozważa kwestię pozyskania zmodernizowanych systemów Dana szerzej, niż tylko w kategoriach zakupu. Po pierwsze, jest to zastępowanie starych systemów, po drugie – częściowa produkcja na terytorium Ukrainy, a w konsekwencji pełny cykl produkcyjny w oparciu o potencjał własnej zbrojeniówki.
defence-ua.com / Kresy.pl