– Blisko trzy czwarte Polaków uważa, że Jarosław Kaczyński powinien natychmiast przestać funkcję wicepremiera. Jest to jego kompletna porażka – mówi Tomasz Siemoniak. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej tłumaczy, jak politycy opozycji widzą pozycję prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Fakt: Jaka jest dziś pozycja Jarosława Kaczyńskiego? Tomasz Siemoniak: Gorsza niż dwa miesiące temu. Fatalną decyzją było jego wejście do rządu. Wszedł po to, aby dyscyplinować Zbigniewa Ziobrę, a stał się bezpośrednio czy pośrednio sprawcą gigantycznego kryzysu, który skupił na nim uwagę, który sparaliżował rząd i doprowadził do tego, że blisko trzy czwarte Polaków uważa, że powinien natychmiast przestać funkcję wicepremiera. Jest to jego kompletna porażka.
Ale w swojej partii nadal utrzymuje pozycję hegemona, nie ma tam nikogo innego niż Jarosław Kaczyński.
Zadbał o to, aby pozbyć się wszelkich osobowości. Pamiętamy Ludwika Dorna, Marka Jurka, dziś nie ma wokół siebie nikogo, kto byłby w stanie powiedzieć: „nie, mylisz się prezesie” albo „mylisz się Jarku”. Stąd mamy do czynienia z miotaniem się od ściany do ściany. Bardzo znamiennym przykładem jest kwestia tak zwanej piątki dla zwierząt. Ale również inne decyzje i działania pokazują, że prysnął mit o strategu i taktyku. Widzimy polityka, który desperacko walczy o zachowanie pozycji, ale wszyscy wiedzą, że jest na równi pochyłej i ciągnie tam swoją partię. Jego kolejne występy sejmowe są tak żenujące i agresywne, że teraz to już politycy PiS bardziej się boją jego występowania niż ktokolwiek inny.
Ta równia pochyła to raczej chciejstwo opozycji niż rzeczywistość, bo prezes ma się świetnie, a sytuacja nie wygląda tak, jak chcecie to widzieć…
Ale to widzą Polacy. Jeżeli nie minęły dwa miesiące funkcjonowania wicepremiera Kaczyńskiego i prawie 70 proc. rodaków, w tym więcej niż połowa wyborców PiS uważa, że powinien natychmiast odejść, to nie jest chciejstwo tylko fakty. To był fatalny ruch z tym, że wszedł do rządu i płaci teraz za to cenę. Dodajmy do tego absurdalny zakres kompetencji. Kaczyński został wicepremierem do spraw bezpieczeństwa, a na jego krótki czas urzędowania przypadły wielkie protesty. Powstał chaos. A to przecież nikt inny, jak prezes PiS za pomocą podległego Trybunału Konstytucyjnego wywołał te protesty. Na jaw wychodzą kolejne problemy zaniedbania związane z walką z pandemią. On się tym nie zajmuje, nie mówi w swoich wystąpieniach, zajmuje się zupełnie innymi rzeczami, więc nie ma tu chciejstwa. Jest równia pochyła, której kąt pochyłości wzrasta z dnia na dzień. Kolejne problemy się piętrzą. Mam na myśli Unię Europejską i weto, mam na myśli jakiś amok związany z nieuznawaniem zwycięstwa Joe Biden’a. Przywództwo Kaczyńskiego jest w głębokim kryzysie, w tak trudnym momencie w którym to przywództwo jest potrzebne i PiS-owi i rządowi. Zamiast tego mamy chaos i miotanie się.
Dramatyczne sceny w „M jak miłość”. Straszny wypadek Pawła Zduńskiego
Z okazji Cyber Monday sieć Lidl przygotowała okazje w swoim sklepie internetowym. Promocje będą dostępne na takie produkty, jak odzież, zabawki, artykuły do domu oraz wiele innych. Będzie można zaopatrzyć się w prezenty na Mikołajki czy też święta Bożego Narodzenia. Wśród oferty promocyjnej wyróżnia się m.in. robot sprzątający z filtrem HEPA.
Wywrócił nam życie do góry nogami. Już prawie rok zbiera śmiertelne żniwo. Przeorał gospodarki, drenuje budżety państw, a teraz jeszcze to! Eksperci alarmują, że koronawirus SARS-CoV-2 ogranicza liczbę obserwacji synoptycznych. Przez to coraz mniej wiemy o pogodzie.
W ostatnich dniach na dużej części obszaru Polski spadł pierwszy tej zimy śnieg. Nie dajcie się jednak zmylić – wszystko wskazuje na to, że będzie to jedynie epizod. Według synoptyków w grudniu prawdziwej zimy nie widać. Pogoda bardziej przypominać będzie późną jesień. A czy doczekamy się chociaż odrobiny śniegu na Boże Narodzenie?
Niedawno zdjęcia 22-letniej Julii Wieniawy w objęciach Nikodema Rozbickiego na placu Konesera w Warszawie wywołały dyskusję wśród fanów pięknej aktorki. Na fotografiach widać, że przyjaciele świetnie czują się w swoim towarzystwie. Kim jest Nikodem Rozbicki, dlaczego szaleją za nim polskie nastolatki i co łączy go z Julią Wieniawą?
Laila Shukri jest Polką, która poślubiła arabskiego szejka. Pisarka, jest autorką m.in. „Perskiej miłości”, „Byłam kochanką arabskich szejków”, „Byłam służącą w arabskich pałacach” i ostatniej w jej dorobku powieści „Jestem żoną terrorysty”. Mieszka w Emiratach Arabskich i ma dostęp do trudno dostępnych dla Europejczyków tajemnic Wschodu. W rozmowie z Fakt24 opowiada m.in. o kobietach zmuszanych do prostytuowania się w Dubaju oraz tych, których rozkochują terroryści, po to by rodziły dzieci, które zostaną „lwiątkami kalifatu”.
Jak ważne jest to, abyśmy wszyscy zasłaniali nos i usta w przestrzeni publicznej, od miesięcy przypominają nam eksperci. Maska, która stała się codziennym elementem naszego stroju, może nie tylko podkreślać nasz styl. Przede wszystkim jest wyrazem tego, że dbamy o siebie i o innych. Solidarnie.
Młody, dobrze ubrany, miły. Zjawiał się tam, gdzie zbierali się geje. Dawał się poderwać. W domu ofiary stawał się bestią…
Przepijanie w jeden wieczór stypendium, wielodniowe libacje, maratony hazardowe, orgie i demolki akademików. W czasach PRL-u o wyczynianych przez studentów breweriach krążyły legendy. Towarzyszyło im poczucie bezkarności.
Legenda narodziła się 19 sierpnia 1955 r. Jerzy Paramonow, 24-letni, niewysoki chłopak ze Skierniewic, na rogu ulic Syreny i Wolskiej w Warszawie natknął się na dzielnicowego. Miał przy sobie narzędzie zbrodni. Trzy razy uderzył milicjanta w głowę tak, że wypłynęło mu oko. Sierżant Stanisław Lesiński przeżył, ale bandyta zabrał mu pistolet i zapasowy magazynek. Tak rozpoczął się szalony rajd Paramonowa, zakończony trzy miesiące później na szubienicy.
