Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił rozpoczęcie budowy dwóch wojskowych baz morskich „dla obrony regionu Morza Czarnego”. Zdaniem Kremla, takie działania wpłyną negatywnie na sytuację i stabilność w tym regionie.
We wtorek podczas swojego wystąpienia na forum ukraińskiego parlamentu, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wymieniał m.in. osiągnięcia, jakie jego zdaniem udało się osiągnąć w dziedzinie obronności państwa. Mówił w tym kontekście także o projektach dotyczących opracowania, produkcji i modernizacji sprzętu wojskowego, w tym marynarki wojennej.
Zełenski powiedział, że trwa modernizacja fregaty „Hetman Sahajdaczny” oraz przygotowania do prób kutrów desantowych „Kentawr” (Centaur). Mówił też o przyjęciu na uzbrojenie przeciwokrętowych rakiet manewrujących systemu Neptun. Należy jednak zaznaczyć, że jak pisaliśmy, mimo wcześniejszych zapowiedzi resort obrony wciąż nie zamówił systemów Neptun . Ostatnio ministerstwo obiecało, że uczyni to w najbliższym czasie.
Ukraiński prezydent mówił też o kwestii nowej infrastruktury na potrzeby ukraińskiej marynarki wojennej. „Zaczynamy budowę dwóch ukraińskich wojskowych baz morskich, dla obrony regionu Morza Czarnego” – powiedział Zełenski.
Przeczytaj: Szef Sztabu Generalnego Ukrainy: potrzebujemy bazy na Morzu Azowskim
Zaznaczył też, że Ukrainie udało się pogłębić współpracę z NATO, a kraj otrzymał status partnera Sojuszu z rozszerzonymi możliwościami. „Przenieśliśmy Sztab Generalny Sił Zbrojnych na typową strukturę państw-członków NATO. Dalej wdrażamy standardy NATO i kompatybilność naszych wojsk z wojskami Sojuszu” – mówił w parlamencie Zełenski. „Budujemy ukraińskie wojsko, które będzie w stanie bronić Ukrainę na lądzie, na wodzie, w powietrzu i w cyberprzestrzeni. Żeby nikomu przyszło nawet na myśl, by porwać się na naszą suwerenność, na naszą integralność terytorialną lub odebrać Ukrainie część terytorium bez jednego wystrzału. Tak nigdy nie będzie!”
We wtorek do wypowiedzi ukraińskiego prezydenta odniósł się rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. Powiedział, że zdaniem Rosji utworzenie ukraińskich baz morskich celem obrony regionu Morza Czarnego w rzeczywistości może negatywnie wpłynąć na stabilność w regionie.
„Biorąc pod uwagę wszystkie obecne okoliczności, może to wywołać całkiem negatywne konsekwencje dla atmosfery stabilności w regionie Morza Czarnego, jako całości. Takie niebezpieczeństwo potencjalnie istnieje” – powiedział Pieskow. Dodał, że prezydent Ukrainy nie sprecyzował w swoim wystąpieniu, jakiego rodzaju bazy miał na myśli.
Przypomnijmy , że niedawno podpisano ukraińsko-brytyjskie memorandum ws. udziału Brytyjczyków w rozbudowie ukraińskiej marynarki wojennej, wartego 1,25 mld funtów. Wcześniej brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace potwierdził, że Królewska Marynarka Wojenna planuje rozmieścić okręty wojenne w regionie. Wielka Brytania od jakiegoś czasu prowadzi z Ukrainą szkolenia morskie. Pisaliśmy też , że Wielka Brytania chce zwiększyć swoje zaangażowanie w odbudowę ukraińskiej marynarki wojennej w specjalnej inicjatywie mającej na celu przeszkolenie ukraińskich marynarzy.
W ubiegłym roku ukraińska marynarka wojenna przedstawiła 15-letnią, trzystopniową strategię odbudowy zdolności morskich, zaczynając od rozwoju zdolności do przejęcia kontroli nad wodami terytorialnymi do 2025 roku.
W lipcu ub. roku informowano, że Amerykanie modernizują ukraińskie porty pod kątem przyjmowania okrętów wojennych USA i NATO, żeby umożliwić im bazowanie w niedużej odległości od Krymu. Według portalu Breaking Defense, prace modernizacyjne prowadzono w bazie morskiej w Oczakowie nad Morzem Czarnym, położonym na półwyspie w estuarium Dniepru, kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Odessy i na północny-zachód od Krymu, a także w nieodległej bazie wojskowej w Mikołajowie, położonym przy tuż na północ od ujścia Bohu. Zaznaczano, że prace są finansowane przez Amerykanów. Istniejące nadbrzeża są wzmacniane i ulepszane. Powstaje też nowy pływający dok, infrastruktura remontowa dla statków, specjalne ogrodzenia, a także dwa nowe Centra Operacji Morskich, z których siły ukraińskie i NATO będą mogły kierować ćwiczeniami i koordynować szereg działań. Modernizacja i rozbudowa baz w Oczakowie i w Mikołajowie ruszyła po tym, jak w ubiegłym roku doszło do incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej.
Czytaj również: Stany Zjednoczone pracują nad wzmocnieniem ukraińskiej marynarki wojennej
Trzy lata temu informowaliśmy, że w bazie ukraińskiej marynarki wojennej w Oczakowie ruszyła budowa amerykańskiego centrum operacji morskich. Pracowali przy tym żołnierze 1. Morskiego Mobilnego Batalionu Budowlanego – popularnie zwani „seabees”. Zaznaczano już wtedy, że w przyszłości Amerykanie zajmą się też budową zaplecza remontowego dla okrętów, a także punktów kontroli dostępu i ogrodzenia zewnętrznego. Centrum ma służyć jako ważny hub planowania i przeprowadzania operacji w kontekście ćwiczeń morskich.
Czytaj więcej: Amerykanie budują na Ukrainie bazę dla ukraińskiej floty [ FOTO]
defence-com.ua / 112.ua / Kresy.pl
