W Polsce lawinowo rośnie liczba nowych zakażeń. W środę przekroczyła 6,5 tys., zmarło aż 116 osób. Epidemia wymyka się spod kontroli. Rząd rozważa wprowadzenie jednego z dwóch stanów nadzwyczajnych: klęski żywiołowej lub wyjątkowego. Decyzja może być ogłoszona jeszcze w tym tygodniu.
Tak zrobili nasi sąsiedzi – stan wyjątkowy od początku października obowiązuje na Słowacji i w Czechach. Stan nadzwyczajny może poważnie ograniczyć swobody obywatelskie, bo pozwala m.in. na delegowanie lekarzy tam, gdzie ich brakuje, czy wprowadzenie zakazu strajków i zgromadzeń.
Z drugiej strony przedsiębiorcom, którzy ucierpią w wyniku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, należą się odszkodowania. I to właśnie pieniądze mają powstrzymywać rząd przed wprowadzeniem takiego rozwiązania.
Opozycja wyklucza stan nadzwyczajny
– Nie wykluczamy żadnej ewentualności – powiedział premier Mateusz Morawiecki na piątkowej konferencji prasowej. – Na razie nie ma powodu, by wprowadzać w Polsce stan nadzwyczajny. Jeśli jednak sytuacja się pogorszy, może się to okazać konieczne – stwierdził w poniedziałek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS.
Wprowadzenie takiego stanu postulował tydzień temu rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. – Musimy na poważnie wrócić do dyskusji na temat możliwości wprowadzenia w Polsce stanu nadzwyczajnego – powiedział w TVN24.
Szef PO Borys Budka uważa, że są przesłanki do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. – Mówiliśmy, że należy taką ewentualność przewidywać, ale to Mateusz Morawiecki i jego rząd ponosi za to odpowiedzialność. Wcześniej konieczne jest zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Już tydzień temu wnioskowałem o to do prezydenta Andrzeja Dudy. Niestety, jest on nieobecny – mówi Faktowi polityk. – Oczekuję rzetelnej informacji od premiera Morawieckiego, jakie podejmie kroki i czy ma zamiar wprowadzić stan klęski żywiołowej. Na pewno nie stan wyjątkowy – dodaje Budka.
Czym jest stan wyjątkowy?
– Stan wyjątkowy jest jednym ze stanów nadzwyczajnych, obok stanu wojennego i stanu klęski żywiołowej. Ale nie można go utożsamiać ze stanem wojennym z czasów PRL, który był zapisany w jej konstytucji – mówi Faktowi prof. Marek Chmaj, prawnik, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu.
Prawnik dodaje, że stan wyjątkowy może wprowadzić prezydent na wniosek Rady Ministrów na czas nie dłuższy niż 90 dni, w razie między innymi zagrożenia bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.
– W stanie wyjątkowym można wprowadzać ograniczenia wolności i praw człowieka, które są zapisane w konstytucji. Zakres tych ograniczeń określa ustawa o stanie wyjątkowym. Można więc ograniczać swobodę poruszania się, zakaz albo nakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej, można przejąć – za późniejszym odszkodowaniem – maszyny i urządzenia. Stan wyjątkowy oznacza czasowe ograniczenie wolności, ale po to, by usunąć dane zagrożenie – podkreśla prof. Chmaj. Dodaje, że w stanie wyjątkowym nie można ograniczyć wolności słowa, ani odciąć internetu.
Stan klęski żywiołowej daje więcej swobód
– Stan klęski żywiołowej wprowadza premier na 30 dni. Ten okres może być przedłużony za zgodą Sejmu. Prowadzi do ograniczenia praw obywatelskich, a te ograniczenia mogą być konsekwentnie egzekwowane. Najpoważniejsze z ograniczeń to zakaz zgromadzeń. Ale spektrum jest bardzo szerokie – mówi Faktowi prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jak dodaje, rozporządzenia, które w takim wypadku są wydawane, mogą dotyczyć wielu rzeczy. – Mogą być jednoznaczną podstawą prawną czy to nakazu przymusowego noszenia masek, czy zakazu wchodzenia do sklepów w godzinach, które są przeznaczone dla seniorów. To może być także zakaz opuszczania miejsca zamieszkania, poszczególnych dzielnic miasta albo całych miast, czy też zakaz oddalania się na większą odległość od miejsca zamieszkania – podkreśla prawnik.
Dodaje, że dolegliwe dla obywateli ograniczenia muszą być uzasadnione. W tym okresie nie może być rozwiązany Sejm, nie mogą być ogłoszone, ani nie mogą się odbyć wybory. Stan klęski żywiołowej jest łagodniejszy niż stan wyjątkowy. Przede wszystkim nie zakłada możliwości internowania.
Wielu z nas ciągle lekceważy koronawirusa, nie stosuje się do obostrzeń czasu pandemii. Kardynalny błąd. Co prawda większość osób, ok. 80 proc. przechorowuje zakażenie lekko, ale ok. 10-20 proc. będzie wymagać leczenia w szpitalu, a ok. 5 proc. zachoruje bardzo ciężko. Nie ma pewności, kto jak zareaguje na zakażenie. A wiek i dotychczasowe zdrowie nie są gwarancją bezpieczeństwa. Dodatkowo, ignorując zasady bezpieczeństwa, pozwalamy wirusowi roznosić się coraz szybciej. Tego nie wytrzyma żaden system ochrony zdrowia. Ktoś, kto trafia do szpitala chory na COVID-19, zajmuje łóżko średnio 10-14 dni, a niejednokrotnie dłużej. Jeśli chorych zacznie przybywać gwałtownie, zabraknie dla nich miejsc. Dlatego musimy się przed zakażeniem chronić. Przeczytajcie i zobaczcie, jak wygląda walka z koronawirusem.
Pełna uroku i wdzięku Ewa Wachowicz (50 l.) każdego dnia popija sekretny eliksir, który sprawia, że mimo upływu lat wciąż jest tak samo piękna i zgrabna, jak w 1992 roku, gdy zdobyła tytuł Miss Polonia i została okrzyknięta najpiękniejszą Polką. Gwiazda programów kulinarnych raczy się… octem jabłkowym!
Iga Swiątek wróciła już do Polski. Triumfatorka turnieju French Open późnym wieczorem wylądowała na lotnisku Chopina w Warszawie. Tam czekała już na nią grupa fanów, która chciała przywitać Igę. Młoda tenisistka chętnie robiła sobie zdjęcia z kibicami i szybko udała się na zasłużony odpoczynek.
Dominik Abus jest jedną z największych gwiazd programu „Gogglebox. Przed telewizorem”. W show TTV zasiada razem z przyjacielem Krzyśkiem Radzikowskim. Prywatnie Dominik razem z ukochaną wychowuje trójkę dzieci i ciężko pracuje. W rozmowie z nami gwiazdor „Goggleboxa” i jego partnerka Iga Muszakowska, zdradzili bardzo wiele. Życie Dominika nie zawsze było takie kolorowe.
Na wolności wiódł życie VIP-a, ale i w areszcie może liczyć na szczególne względy. Tajemnice pobytu za kratkami byłego ministra transportu Sławomira Nowaka (46 l.) odsłania przed Faktem jego obrońca mec. Antoni Kania-Sieniawski (47 l.).
Zatrważające słowa padły z ust ojca Daniela Galusa z Pustelni Czatachowa (woj. śląskie) podczas jednego z nabożeństw. Duchowny zaapelował do wiernych, by zdjęli maseczki, które są symbolem zniewolenia i nie pozwalają wielbić Boga. Sposobem na uniknięcie zakażenia koronawirusem, według księdza, jest… woda święcona!
Życie w zgodzie z przyrodą i produkowanie mniej odpadów to świetny pomysł na walkę z globalnym ociepleniem. Jest jedno mała „ale”. Nie wszystko, co ekologiczne, służy naszemu zdrowiu. Szczególnie jeśli mówimy o środkach higienicznych dla kobiet.
Wszystkich Świętych coraz bliżej. Zespół zarządzania kryzysowego, aby uniknąć tłumów na cmentarzach, rozważa wprowadzenie dodatkowych dni wolnych od pracy w okolicy 1 listopada. Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz odniósł się do tej propozycji.
To nie są informacje dla osób o słabych nerwach! Rząd w przyszłym roku zmniejszy wydatki m.in. na chemioterapię i programy lekowe, gdzie wykorzystuje się nowoczesne terapie. A jednocześnie chce wypłacić dodatkowe miliony złotych Kancelarii Prezydenta, Sejmu i Senatu! Tak mają wyglądać oszczędności?
Patrząc na zdjęcia, które zamieścił w internecie nabywca nieruchomości, trudno nie dostać ciarek z przerażenia. Mężczyzna kupił dom, nie wiedząc, że na strychu znajdzie… drugi.