Już w najbliższą sobotę 17 października startuje ruch Rafała Trzaskowskiego – Nowa Solidarność. Portal tvp.info zapytała polityków różnych partii, jak oceniają nową inicjatywę. Najbardziej krytyczny był poseł Kazimierz Smoliński z PiS, który nazwał ruch Trzaskowskiego „Solidarnością SB-ków”.
– Mamy do czynienia z brakiem szacunku dla ludzi Solidarności, którzy byli w niej w 1980 roku i którzy są w niej dzisiaj. Nie ma żadnej „Nowej Solidarności”. Chyba, że „Solidarność SB-ków”. Niech weźmie SB-ków i niech oni tworzą swoją Solidarność – powiedział portalowi tvp.info Kazimierz Smoliński.
Chodzi o słowa Rafała Trzaskowskiego, które padły 1 lipca na wiecu wyborczym. Kandydat na prezydenta skrytykował wówczas obniżkę emerytur dla byłych funkcjonariuszy PRL.
– Ten rząd próbuje przez cały czas nas dzielić. Mówi, że ten, kto przepracował choć jeden dzień przed 1989 rokiem, ten nie zasługuje na uznanie. Nie ma na to zgody. (…) Przez tyle lat udawało nam się traktować z szacunkiem wszystkich policjantów, wszystkich żołnierzy, wszystkich oficerów służb zbrojnych, wszystkich weteranów. To jest nasze wspólne dziedzictwo i należny jest im szacunek – mówił prezydent Warszawy.
Lewica: To zły moment
Zdaniem posła KO Mirosława Suchonia wypowiedź ta nie kłóci się z nazwą Nowa Solidarność. – Jak dzisiaj widzimy, sądy podzielają opinię, że nie można człowieka ustawą skazać za to, że znalazł się w danym miejscu historii i to ma być przeciwko niemu zarzut. Każda osoba ma prawo do sprawiedliwej, osobistej oceny – powiedział polityk.
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa z kolei, że „to nie jest odpowiedni moment na powoływanie nowego tworu politycznego”. – W sytuacji, kiedy jesteśmy w środku kryzysu zdrowotnego, gospodarczego, w systemie oświaty, to nie czas, żeby politycy i polityczki zajmowali się samymi sobą – mówi posłanka. Dodaje, że teraz prezydent Warszawy powinien skupić się na przeciwdziałaniu kryzysowi.
Nie będzie wiecu
Ruch Trzaskowskiego Nowa Solidarność zadebiutuje zgodnie z zapowiedziami w przyszłą sobotę 17 października. – Wiecu nie będzie – przyznał prezydent Warszawy w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
Rafał Trzaskowski nie zamierza przenieść po raz kolejny terminu inauguracji swojego ruchu, mimo pogarszającej się sytuacji epidemicznej. Od soboty 10 października żółta strefa obejmuje całą Polskę i pojawiły się nowe obostrzenia. Nie można m.in. robić zgromadzeń powyżej 100 osób.
Prezydent Warszawy nie zdradził jednak, czy wydarzenie będzie zorganizowane w internecie. – Konferencje prasowe nie są zakazane. Zrobimy to zgodnie z prawem i zdrowym rozsądkiem – powiedział portalowi polityk.
Miller ostro do Czarzastego: To uzurpacja
Nowa Solidarność ma wystartować w sobotę 17 kwietnia.
Zdaniem posła Kazimierza Smolińskiego nie ma żadnej „Nowej Solidarności”.
Ze względu na pandemię nie będzie wiecu na start ruchu Trzaskowskiego.
Poseł Mirosław Suchoń broni Rafała Trzaskowskiego i jego ruchu.
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa, że nowy ruch będzie „przybudówką Platformy”.